Kto napisze naszą historię – sprawdź opinie i opis produktu. Zobacz inne Historia i literatura faktu, najtańsze i najlepsze oferty.
Nadzieja – źródło duchowej siły czy słabości człowieka? Rozważ problem i uzasadnij swoje zdanie, odwołując się do podanego fragmentu Lalki Bolesława Prusa, całej powieści oraz wybranego tekstu kultury. Twoja praca powinna liczyć co najmniej 250 wyrazów. Bolesław Prus Lalka Przeszli jeszcze kilkanaście kroków pod zwieszającymi się gałęźmi i nagle opanowała go straszna rozpacz. Zdawało mu się, że gdyby w tej chwili zajechał powóz po pannę Izabelę, on rzuciłby się pod koła i nie pozwoliłby jej jechać. Niechby go roztratowali i niechby już raz przestał cierpieć. Wnet jednak przyszła nowa fala spokoju i Wokulski znowu dziwił się, skąd mu się biorą takie żakowskie myśli. Przecież panna Izabela ma prawo jechać, kiedy chce, gdzie chce i z kim jej się podoba... – Długo pani jeszcze zabawi na wsi? – spytał. – Najwyżej miesiąc. – Miesiąc!... – powtórzył. – Czy przynajmniej wolno mi będzie po tym miesiącu odwiedzać państwa?... – O tak, bardzo prosimy... – odparła. – Mój ojciec jest wielkim przyjacielem pana. – A pani? Zarumieniła się i milczała. – Nie odpowiada pani... –rzekł Wokulski. – Nie domyśla się pani nawet, jak jest mi drogie każde jej słowo, których tak mało słyszałem... I oto dziś odjeżdża pani, nie zostawiając mi nawet cienia nadziei... – Może czas to zrobi – szepnęła. – Bodajby zrobił! – w każdym razie coś pani powiem. Widzi pani, w życiu można spotkać ludzi weselszych ode mnie, eleganckich, z tytułami, nawet z majątkiem większym niż mój... Ale przywiązania, jak moje, chyba pani nie znajdzie. Bo jeżeli miłość mierzy się wielkością cierpień, takiej jak moja może jeszcze nie było na świecie. I nie mam nawet prawa skarżyć się o to na kogokolwiek. Los to robi. Jakimiż bo on dziwnymi drogami prowadził mnie do pani! Ile klęsk musiało spaść na ogół, zanim ja, ubogi chłopak, mogłem zdobyć ukształcenie, które mi dziś pozwala mówić z panią. Jaki traf popchnął mnie do teatru, gdzie pierwszy raz zobaczyłem panią. A na majątek, który posiadam, czy może nie złożył się szereg cudów?...Kiedy dziś myślę o tych rzeczach, zdaje mi się, że jeszcze przed urodzeniem naznaczone mi było zejść się z panią. Gdyby mój biedny stryj nie kochał się za młodu i nie umarł osamotniony, ja dziś nie znajdowałbym się w tym miejscu. I nie jestże to dziwne, że ja sam, zamiast bawić się z kobietami, jak robią inni, unikałem ich dotychczas i prawie świadomie czekałem na jedną, na panią... Panna Izabela nieznacznie otarła łzę. Wokulski, nie patrząc na nią, mówił: – Nie dalej jak teraz, kiedy byłem w Paryżu, miałem przed sobą dwie drogi. Jedna prowadzi do wielkiego wynalazku, który może zmieni dzieje świata, druga do pani. Wyrzekłem się tamtej, bo mnie tu przykuwa niewidzialny łańcuch: nadzieja, że mnie pani pokocha. Jeżeli to jest możliwym, wolę szczęście z panią od największej sławy bez pani; bo sława to liczman, za który własne szczęście poświęcamy dla innych. Ale jeżeli się łudzę, tylko pani może zdjąć ze mnie to zaklęcie. Powiedz, że nie masz i nie będziesz miała nic dla mnie i... Wrócę tam, gdzie może od razu powinienem był zostać. – Czy tak?... – dodał, biorąc ją za rękę. Nie odpowiedziała nic... – Więc zostaję... – rzekł po chwili. – Będę cierpliwym, a pani sama da mi znak, że spełniły się moje : Nadzieja jest źródłem duchowej siły. Dlaczego ? Daje ona siłę do działania. Człowiek dzięki niej odnajduje motywację. Staje się pewniejszy siebie, mocniejszy. Posiadając tę nadzieję może osiągać swoje cele1 Argument . Wokulski bohater fragmentu Lalki B. Prusa ma w sobie nadzieję na to, że Izabela go pokocha. Nadzieja daje mu siłę do działania. Znajduje w sobie odwagę na wyznanie swojej miłości. . Bohater dzięki nadziei dokonuje ważnego wyboru. Stawia na miłość odrzucając sławę , naukę ,pomoc Geistowi. Nadzieja uczy go cierpliwości. Poznaje ArgumentWegięłek jest drugim bohaterem Lalki , która ma w sobie wiele nadziei. Nadzieja podobnie u Wokulskiego daje siłę do działania. Staje się człowiekiem silnym, który dzięki nadziei potrafi przejść wszystkie przeszkody. Nigdy się nie załamuje , ponieważ wierzy w to ,że można pokonać każdą trudność. 3 Argument

nadal oparcia oraz siły duchowego odrodzenia”1 Wiara rozumiana nie jako forma poboŜnej dewocji, ale jako źródło duchowej siły, stawia przed człowiekiem zadanie wewnętrznego doskonalenia postawy moralnej wobec siebie samego, rodziny, innych ludzi, kraju i świata. Nie jest to zadanie łatwe, dlatego dziesięciolecia

-15%Zbiór tekstów pod redakcją Caroliny De Robertis, autorki powieści: Niewidoczna góra, Bogowie tanga i Perła. Ta znacząco zatytułowana publikacja jest odpowiedzią na objęcie prezydentury przez Donalda jest zbiorem esejów, mających formę listów miłosnych, skierowanych do dowolnie wybranej osoby lub osób – dziecka, osoby z przyszłości, społeczności, itp. – autorstwa wrazliwych społecznie najznamienitszych współczesnych pisarzy i intelektualistów amerykańskich, w tym trojga laureatów Nagrody Pulitzera: Viet Thanh Nguyen, Jane Smiley i Junot Diaz, czy założycieli organizacji Black Lives Matter. Kanwą do tej publikacji jest znany esej Jamesa Baldwina adresowany do jego bratanka, w którym autor „Innego Kraju” ujmuje kluczową rolę rasy w historii USA, a międzynarodowa pisarska inicjatywa jest w dużym stopniu związana z reakcją środowiska twórczego na społeczno-kulturowe konsekwencje wyboru Donalda Trumpa na 45. prezydenta Stanów składajace sie na tom "Radykalna nadzieja..." mają stanowić wsparcie dla indywidualizmu i odmienności oraz zachętę do działań dla dobra ogółu (na rzecz demokracji, praw człowieka i wolności obywatelskich), w niebezpiecznych czasach, gdy do władzy dochodzą populiści i konserwatyści. Rok wydania2017Liczba stron223KategoriaLiteratura faktuWydawcaAlbatrosTłumaczenieJan Kraśko, Paweł Lipszyc, Andrzej Szulc, Robert WaliśISBN-13978-83-6578-112-3Język publikacjipolskiInformacja o sprzedawcyePWN sp. z faktu Czy czujesz, że zasługujesz na lepsze życie, ale kompletnie nie masz pojęcia, jak to osiągnąć? Nie jesteś w tym osamotniona. Bestsellerowa pisarka i mówczyni, Gala Darling, latami wykonywała różnego rodzaju ćwiczenia, zmagając się z... -18%-18%Wykaz skrótów / 71. Wstęp / Wprowadzenie / Radykalna prostatektomia (RP) / Laparoskopowa radykalna prostatektomia (LRP) / Anatomia splotu Santoriniego / Laparoskopowa radykalna prostatektomia w modyfikacji... -25%-25%W dzisiejszych czasach narasta poczucie kruchości cywilizacji jako takich. Przeróżne wydarzenia na całym świecie – ataki terrorystyczne, gwałtowne przewroty społeczne, a nawet klęski żywiołowe – budzą w nas niepokojąco złowrogie... Praca profesora UJ dra hab. Mieczysława Smolenia, poświęcona liberalnej radykalnej inteligencji rosyjskiej epoki nowoczesnej, znakomicie się wpisuje w główny nurt badań europejskich i amerykańskich nad tym zagadnieniem. W wielu aspektach... -30%-30%Któż z nas nie chciałby przynajmniej od czasu do czasu dokonać w swoim życiu mniej lub bardziej poważnych poprawek, udoskonaleń lub zmian?!Każdy chciałby. Lub niemal każdy. No w każdym razie wielu, bardzo wielu. A zmian radykalnych? Zmian... -30%-30%Któż z nas nie chciałby przynajmniej od czasu do czasu dokonać w swoim życiu mniej lub bardziej poważnych poprawek, udoskonaleń lub zmian?!Każdy chciałby. Lub niemal każdy. No w każdym razie wielu, bardzo wielu. A zmian radykalnych? Zmian... W połowie XX wieku europejskie marzenie o modernistycznej utopii przeniosło się do Ameryki Łacińskiej i odtąd to miejsce jest poligonem doświadczalnym dla najbardziej nowatorskich i odważnych pomysłów urbanistycznych. W Radykalnych... Większość kobiet zapomina o swoich potrzebach, żyjąc dla innych i oddalając się od siebie samych. Spętane przez nakazy kulturowe, zapomniały już, kim są i kim mogą się stać. Zupełnie jakby błądziły we mgle przesłaniającej im... -18%-18%Rok 2023. Europa powoli traci integralność, a wielomilionowa migracja muzułmanów z Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu zalewa targany konfliktami kontynent. Układ z Schengen to przeszłość, strefy szariatu w największych metropoliach...

Futbol jest okrutny już od 12,00 zł - od 12,00 zł, porównanie cen w 2 sklepach. Zobacz inne Historia i literatura faktu, najtańsze i najlepsze oferty, opinie..
0Podziel się:Matura poprawkowa z języka polskiego już za nami. W tym roku odbyła się bardzo późno, a to oczywiście ze względu na pandemię koronawirusa. Co pojawiło się na poprawce?
Dojrzałość duchowa pomaga przetrwać stratę. fot. Łukasz Kaczyński. O tym, jak przeżywać stratę w perspektywie wiary i dlaczego warto z Bogiem uczyć się żyć w każdej kryzysowej sytuacji, rozmawiamy z ks. Markiem Dziewieckim, niekwestionowanym autorytetem w dziedzinie psychologii, wykładowcą oraz rekolekcjonistą.
45. Temat: Sila i slabosc czlowieka w literaturze o wojnie i okupacji Dzieje literatury polskiej w okresie II wojny swiatowej byly scisle zwiazane z tragiczna sytuacja narodu bedacego pod okupacja hitlerowska. Wojna wywarla niezatarte pietno na psychice kazdego czlowieka, który zmuszony byl przejsc przez to pieklo. Pamiec o tym nie zginela mimo uplywu lat. Postarali sie o to polscy pisarze i poeci, którzy uczestniczyli w tragicznych wydarzeniach zwanych "czasem apokalipsy spolecznej". Najokrutniejszym doswiadczeniem z tamtych dni byly obozy koncentracyjne, milionowa martyrologia narodów, machina smierci stworzona przez hitlerowców. Wydarzenia wojenno-obozowe znalazly swój oddzwiek miedzy innymi w utworach Tadeusza Borowskiego, Zofii Nalkowskiej, Andrzeja Szczypiorskiego, Gustawa Herlinga-Grudzinskiego. Ich osobiste przezycia z tych lat wplynely na powstanie utworów o dniach wypelnionych oczekiwaniem na smierc. Borowski przeszedl pieklo obozów koncentracyjnych, Nalkowska pracowala w Miedzynarodowej Komisji do Badania Zbrodni Hitlerowskich, Grudzinski byl wiezniem sowieckiego lagru, Szczypiorski obozu koncentracyjnego Sachsenhausen. Wszyscy oni zasmakowali gorzkiego chleba wojennych dni, poznali rozpacz i cierpienie. Znalazlo to odzwierciedlenie w ich utworach, w których glówne miejsce zajmuje przedstawienie ludzkich postaw. Tadeusz Borowski Autor w swoich opowiadaniach stara sie zwrócic uwaga czytelnika na to, co w obozowej rzeczywistosci strach i tchórzostwo moga zrobic z czlowiekiem. Te dwie cechy sa u Borowskiego glównymi slabosciami ludzi. Doprowadzaja do degradacji moralnej, upadku czlowieka, zatracenia wszelkich wartosci. W ekstremalnej sytuacji, jaka z pewnoscia jest przebywanie w obozie, znikaja cechy powszechnie uwazane za humanitarne, nie ma tu wspólczucia, milosci. Jest tylko chec przezycia za wszelka cene. Wiezniowie przechodza proces stopniowego obojetnienia wobec cierpienia i smierci innych. Ciagle walczacy o zywnosc, borykajacy sie z chorobami i wycienczeniem zatracaja powoli ludzkie cechy. Nie sa zdolni do litosci, przyjazni, milosci, czy chociazby poczucia solidarnosci. Wydawaloby sie, ze wspólna niewola, zagrozenie i niepewnosc, co przyniesie nastepny dzien, powinny zblizac wiezniów do siebie, rozwinac w nich wspólczucie i przyjazn. Jednak tak nie jest. Sa to ludzie bezwzgledni wobec innych. Potrafia spokojnie patrzec, jak kapo zneca sie nad wspólwiezniem i nie reagowac na ten widok. Strach o samego siebie, strach przed kara paralizuje wszelkie dzialania. On tez sprawil, ze bardzo szybko ludzie przyzwyczaili sie do codziennego mordowania towarzyszy niedoli. Z czasem smierc blizniego przestala wywierac jakiekolwiek wrazenie. Godnosc czlowieka nie istnieje, jest dla wiezniów abstrakcja. Nikt nie kryje sie z tym, ze okradl wspólwieznia, lub ze zyczy mu smierci. Nikt tez nie wstydzi sie, ze szuka jedzenia w smietniku. W obozie nie ma takze pojecia dobra. Dobitnie ukazuje to scena, w której wiezniowie nie potrafia wspólczuc idacym na smierc kobietom, choc wiedza co ich czeka. Inna scena przedstawia kobiete, która wyrzeka sie wlasnego dziecka, aby tylko przezyc i uratowac sie przed komora gazowa. Wszystko to sprawily ekstremalne warunki, w jakich znalezli sie wiezniowie. Zamknieci w obozach koncentracyjnych, skazani na zaglade, badz przetrwanie kosztem drugiego czlowieka. Dlatego nie bylo mowy o solidarnosci czy wspólczuciu. Uleganie emocjom równalo sie bowiem smierci. Borowski w swoich opowiadaniach pokazuje, ze normy etyczne stracily racje bytu i zastapione zostaly nowym kodeksem opartym na negatywnych aspektach duszy ludzkiej: strachu i tchórzostwie, które gwarantowaly choc w minimalnym stopniu szanse przezycia. Zarzucona Borowskiemu, ze pokazywal w swych utworach calkowita biernosc i nie uwzglednial istniejacego oporu. Byl to celowy zabieg, który mial na celu przedstawienie calej okrutnej prawdy o czlowieku, do czego jest zdolny kiedy jest glodny i chce przetrwac. Borowski uwaza, ze najwieksze slabosci czlowieka to strach i tchórzostwo, znalezienie innych pozostawia czytelnikowi. Andrzej Szczypiorski W swojej powiesci pt. "Poczatek" nie ukazal rzeczywistosci obozowej, ale na jej powstanie na pewno duzy wplyw mial pobyt pisarza w obozie Sachsenhausen, gdzie musial zrewidowac wiele swoich pogladów i przewartosciowac opinie o ludziach. Autor uwazal za najwieksza slabosc czlowieka biernosc, bo "w momencie, kiedy jestesmy bierni, zlo zaczyna dzialac samo przez sie, aby dobro moglo dojsc do glosu musimy byc czynni, to wymaga ogromnego wysilku, zeby dobrem ocalic nasza czlowiecza dobroc". Autor twierdzi równiez, ze " nie wiedzielismy, kim jestesmy i dopiero faszyzm, dopiero wojna otworzyla nam oczy, pokazala co tkwi w naturze czlowieka". Najwieksza dla Szczypiorskiego sila i zaleta czlowieka jest czyn i dzialanie. Bohaterowie bez wzgledu na status spoleczny dzialaja i w wiekszosci sa to dzialania pozytywne, i tak na przyklad sedzia Romnicki organizuje ucieczke z getta Joasi Fichtelbaum, lozy na jej utrzymanie. Po tym czynie "zyje bardziej niz kiedykolwiek przedtem". Siostra Weronika organizuje pomoc dla rannych i bezdomnych, opiekuje sie, mimo poczatkowych oporów, zydowskimi dziecmi. Chcac je ratowac od smierci chrzci je, wdraza do wiary chrzescijanskiej, uczy znaku krzyza, pacierza. Kolejarz Filipek pomaga w uratowaniu Irmy Seidenmam z Gestapo, dzieki znajomosci z Niemcem Johanem Millerem. Wiktor Suchowiak, zawodowy bandyta, rabus, jest jednoczesnie postacia wzbudzajaca ogromna sympatie czytelnika. Kiedy Zydzi zaczynaja szukac mozliwosci ucieczki z getta, przemyca ich do aryjskiej czesci miasta. I mimo, ze czyni to za oplata, to jednak spelnia szlachetny uczynek, ratujac od smierci wiele istnien ludzkich. Bohaterowie Szczypiorskiego pod wplywem wojny zmienili sie, ujawnily sie ich prawdziwe oblicza. Obudzila sie w nich chec pomocy, chec dzialania dla dobra innych. To dzialanie wlasnie bylo w latach okupacji wielka sila. To ono nadawalo sens ich zyciu, pozwalalo aby zycie to bylo pelniejsze, bardziej wartosciowe. Zofia Nalkowska Autorka zbioru opowiadan pod tytulem "Medaliony". Mieszkajac w czasie okupacji w Warszawie byla swiadkiem powstania w getcie i powstania w 1944 roku. Widziala okrucienstwo Hitlerowców. Pracujac zas w Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich miala okazje poznac wiele ludzkich tragedii, których przyczyna byli zbrodniarze niemieccy. "Medaliony" to zbiór, który ukazuje losy ludnosci skazanej na terror i cierpienie. Obejmuje osiem opowiadan, a wlasciwie wstrzasajacych relacji o okupacyjnej rzeczywistosci. Autorka niczego nie koloryzuje, nie ocenia, przedstawia tylko fakty. Jest to celowy zabieg, aby wywrzec na odbiorcy jeszcze wieksze wrazenie i uzmyslowic mu caly ogrom okrucienstwa, jakiego dopuscili sie okupanci. W jednym ze swoich opowiadan Nalkowska przedstawia przestepczy proceder, jakiego dopuszczali sie Niemcy, mianowicie produkowali mydlo z tluszczu ludzkiego. Bohater tego utworu mówil o tym w sposób calkowicie obojetny, spokojny, pozbawiony emocji, tok jakby byla to rzecz najnormalniejsza w swiecie. W pozostalych opowiadaniach autorka koncentruje sie na sytuacji wiezniów obozów. Pisarka pokazuje jak pod wplywem strachu przed smiercia zanikaja wszelkie wartosci, ludzie "laduja" na samym dnie upodlenia. Szczególnym opowiadaniem jest utwór "Dorosli i dzieci w Oswiecimiu". Nalkowska w niezwykle dramatyczny sposób przedstawia panujace warunki. Personel obozowy to bezwzgledni ludzie pozbawieni wszelkich humanitarnych uczuc, potrafiacy zabijac dla zabawy. Szczególnie okrutnie traktowane byly dzieci, z których wiekszosc szla do gazu, reszta, której udalo sie przezyc selekcje, zmuszona byla do nieludzko ciezkiej pracy. Obcowanie z okrucienstwem i nieszczesciami ludzkimi powodowaly, ze dzieci zatracaly uczucia i czlowieczenstwo, a stawaly sie reagujacymi instynktownie na otaczajacy swiat zwierzatkami. Problem degradacji czlowieka podejmuje opowiadanie "Przy torze kolejowym". Ukazuje ono uciekajacych z transportu ludzi. Mezczyzna zostal zastrzelony, kobieta ciezko raniona w kolano. Lezala calymi godzinami przy torze kolejowym, czekajac, az ktos jej pomoze. Przechodzili tamtedy ludzie, ale nikt nie podal jej pomocnej reki, gdyz bal sie kary, jaka mogla go za to spotkac. Kiedy zjawili sie dwaj policjanci, poprosila, zeby skrócili jej meke i zastrzelili ja. Odmówili. Gdy zjawili sie po raz drugi kobieta ponowila prosbe, az w koncu pewien mlody czlowiek poprosil o pistolet i zastrzelil ja. Jej cialo lezalo jeszcze cala dobe, gdyz wszyscy bali sie je pochowac. Ci, którzy widzieli sytuacje Zydówki, nie mogli dla niej nic zrobic. Paralizowal ich strach, który byl silniejszy niz wspólczucie czy litosc. Nalkowska glównie skupila swa uwage na strachu i na tym, co robi on z ludzmi. Pokazuje jak pozbawia on wszelkich humanitarnych uczuc, pozbawia czlowieka godnosci. Towarzyszyl mu kazdego dnia i byl glówna slaboscia w okresie wojny i okupacji. Gustaw Herling-Grudzinski W swoich wspomnieniach pod tytulem "Inny swiat" pokazal swiat sowieckiego obozu pracy. Mottem tej powiesci staly sie slowa Dostojewskiego z utworu pod tytulem "Zapiski z martwego domu": "Tu otwieral sie inny, odrebny swiat, do niczego nie podobny, tu panowaly inne, odrebne prawa, inne obyczaje, inne nawyki i odruchy, tu trwal martwy za zycia dom, a w nim zycie jak nigdzie i ludzie niezwykli. Ten oto zakatek zamierzam tu opisac". Martwy dom wymieniony w motcie to oczywiscie to Rosja, zas "inny swiat" to swiat beznadziejnosci i braku litosci, zycie w pancerzu obojetnosci w swiecie odwróconych wartosci moralnych. W takim to wlasnie swiecie znalazl sie Gustaw Herling-Grudzinski. Metody jaki stosowali komunisci nie róznily sie specjalnie od metod hitlerowskich. Wiezniowie traktowani byli okrutnie. Panowal straszliwy glód, który dziesiatkowal ludzi. Musieli oni pracowac ponad sily, co w trudnych warunkach klimatycznych czesto doprowadzalo do smierci. Sowieci nie mieli jedynie krematoriów, wiezniowie stanowili bowiem cenna, bo tania sile robocza. Przezycie takich warunków bylo rzecza niezwykle trudna. Podobnie jak w obozie koncentracyjnym tak i tu ludzie zatracali wartosci moralne, obojetnieli na otaczajace ich zlo, przyzwyczajali sie do "innego swiata", w którym przyszlo im zyc. Dzialo sie tak jak pisal Dostojewski: "Czlowiek to istota, która do wszystkiego sie przyzwyczaja i sadze, ze to najtrafniejsze okreslenie czlowieka". Z dystansem i nalezyta powaga pisze Grudzinski o "prawach" zycia obozowego, takich jak obojetnosc na cierpienie i chorobe drugiego, brak reakcji na nieludzkie wydarzenia rozgrywajace sie na oczach wiezniów. Do tych praw naleza jeszcze: przestrzeganie zasady nienarazania sie, znikanie z oczu innym, roztapianie sie w masie ludzkiej, zakazywanie sobie glosnego myslenia o tym, co sie mysli, niewyrazanie jakichkolwiek opinii, zwiazanie sie z wlasna prycza jako swoim azylem i bezpieczenstwem. Znamienna cecha jest spokój w relacjonowaniu zachowan przeczacych czlowieczenstwu. Zdrowi wiezniowie nie pomagaja chorym, widzacy nie podaja reki tym, którzy cierpia na kurza slepote. W sposób chlodny i zobiektywizowany Grudzinski pisze o tym, jak w obozie nie wolno zawierzac nadziei, nie wolno marzyc o zwolnieniu, bo zwyklo to konczyc sie rozczarowaniem: dodaniem lat, przedluzeniem wyroku w ostatniej chwili, tak jak stalo sie to w wypadku Ponomarienki, starego kolejarza z Kijowa. Przesiedziawszy w obozie 15 lat z radoscia wciaz mówil o nadchodzacym zwolnieniu. W dniu ukonczenia wyroku dowiedzial sie, ze wyrok przedluzono mu bezterminowo. Stary bolszewik wrócil do baraku blady, polozyl sie na swojej pryczy i umarl na atak serca. Warunki obozowe doprowadzaly do zobojetnienia i wzajemnej nienawisci. Twardnialy serca, nie reagowaly ludzkie dusze, odstepujac po miesiacach i latach pobytu w obozie od uznawanych zasad moralnych, takich jak milosc blizniego. Skorupa zobojetnienia pekala i tajala przed zblizajacymi sie swietami. Szanse przetrwania mieli ci, którzy potrafili narzucic sobie dyscypline myslenia o przeszlosci i rzadkiego jej wspominania. Aby przezyc nalezalo jak najszybciej zapomniec o litosci, bo kazdy wiezien uwazal, ze potrzebuje jej bardziej niz inny. Wyczerpujaca praca lamala ludzi i ponizala ich do tego stopnia, ze nie bylo rzeczy, której by nie zrobili dla zdobycia dodatkowego kawalka chleba. Jedyna sila wiezniów sowieckiego lagru byla nadzieja. Nadzieja, która niejednokrotnie przynosila rozczarowanie, ból, zwatpienie, gdy to, o czym sie marzylo, spelzlo na niczym. Jednak wiezniowie trwali w niej, ona dawala im sile do dalszego zycia, a wlasciwie do dalszej wegetacji. Z nadzieja czekali na kolejne widzenie z rodzina, które bylo chwilowym wyzwoleniem sie z rygoru obozowego. Odbywalo sie ono w "domu swidanij". Dom ten jedna czescia przylegal do obozu, a druga do wolnej ziemi. "Tak wiec - objasnia pisarz - mozna smialo powiedziec, ze dom, w którym wiezniowie spotykali sie po latach ze swoimi najblizszymi, znajdowal sie na pograniczu wolnosci i niewoli, przestapiwszy próg przepierzenia, wygolony, wymyty, i odswietnie ubrany katorznik wpadal prosto w ramiona, wyciagniete ku niemu z wolnosci". Kolejnym azylem dla wiezniów byl szpital, do którego kazdy chcial dostac sie za wszelka cene, aby tam odpoczac, aby ratowac resztki czlowieczenstwa. Dlatego tez nie stroniono od samookaleczenia, aby tylko dostac sie tam. Niektórzy wiezniowie trwali w obozie dzieki nadziei na ucieczke, tak jak Fin Rust Karinen. Przyjechal on nielegalnie do Rosji. W czasie czystki po zabójstwie Kirowa, aresztowano go pod zarzutem dostarczenia zamachowcom tajnych instrukcji. Podjal on próbe ucieczki, kiedy wybuchla wojna radziecko-finska. Okazalo sie jednak, ze siedem dni bladzil po okolicy, wreszcie dotarl do wsi oddalonej zaledwie 15 kilometrów od obozu w Jercewie, dokad chlopi natychmiast go odstawili. Kiedy po latach narrator spotkal Karinena w wojsku na froncie irackim, ten wyznal, ze wlasnie nadzieja ucieczki pozwolila mu przetrwac obóz.
Nadzieja – źródło duchowej siły czy słabości człowieka?, Czy powrót do domu uszczęśliwia?, Czym może być dla człowieka prawda?, Czym dla człowieka może być sztuka?, Czym dla człowieka może być wolność?, Zwyczaje i konwenanse – ważny element kultury czy niepotrzebny anachronizm?, Bunt – siła destrukcyjna czy twórcza?, Co sprawia, że człowiek może pokonywać
Pisząc wypracowanie maturalne z języka polskiego, należało rozważyć problem tęsknoty i uzasadnić swoje zdanie, odwołując się do fragmentu Lalki, całej powieści Bolesława Prusa oraz wybranego tekstu kultury. Tęsknota to jeden z trudniejszych stanów ducha. Choć wiąże się z cierpieniem po stracie czegoś lub kogoś, może mieć różny ciężar. Myślę, że zarówno od tego ciężaru, jak i od charakteru człowieka, który go dźwiga, zależy, czy tęsknota jest siłą budującą, czy niszczącą. Treny Jana Kochanowskiego, które powstały na cześć zmarłej córki poety, to studium wielkiej rozpaczy. Taka tęsknota nie buduje, a wręcz rujnuje dotychczasowy system wartości, podkopuje wiarę i spokój. Dopiero gdy kończy się żałoba, pojawia się szansa na odbudowanie wartości. Okres zaborów był szczególnie przesycony tęsknotą za wolnością. Doświadczyli jej mocno artyści przebywający na emigracji. Słychać ją w muzyce Szopena, widać w poezji wieszczów. Niemożność powrotu do kraju przepełniała bólem serca poetów. Cyprian Kamil Norwid daje temu wyraz w utworze Moja piosnka II: Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba Podnoszą z ziemi przez uszanowanie Dla darów Nieba… Tęskno mi, Panie… […] Podobny wydźwięk ma „Hymn o zachodzie słońca” Juliusza Słowackiego: […] Jako na matki odejście się żali Mała dziecina, tak ja płaczu bliski, Patrząc na słońce, co mi rzuca z fali Ostatnie błyski, Choć wiem, że jutro błyśnie nowe zorze, Smutno mi, Boże! Dzisiaj na wielkiem morzu obłąkany, Sto mil od brzegu i sto mil przed brzegiem, Widziałem lotne w powietrzu bociany Długim szeregiem. Żem je znał kiedyś na polskim ugorze, Smutno mi, Boże! Żem często dumał nad mogiłą ludzi, Żem nie znał prawie rodzinnego domu, Żem był jak pielgrzym, co się w drodze trudzi Przy blaskach gromu, Że nie wiem, gdzie się w mogiłę położę, Smutno mi, Boże! […] Świadomość beznadziei sytuacji, zwłaszcza po klęsce powstania listopadowego, nie czyni z tego rodzaju tęsknoty siły budującej. Czasem tęsknota przybiera wymiar melancholii jak w Inwokacji do „Pana Tadeusza” Adama Mickiewicza: Litwo! Ojczyzno moja! Ty jesteś jak zdrowie. Ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie, Kto cię stracił. Dziś piękność twą w całej ozdobie Widzę i opisuję, bo tęsknię po tobie. […] Tu jednak smutek miesza się z nadzieją na cud odzyskania ojczyzny: […] Tak nas powrócisz cudem na ojczyzny łono. Tymczasem przenoś moję duszę utęsknioną Do tych pagórków leśnych, do tych łąk zielonych, […] Myślę, że tęsknota połączona z nadzieją może być siłą budującą życie człowieka i motorem do działania. Wiara w powodzenie dodaje skrzydeł. Stanisław Wokulski to postać o bogatym wnętrzu i wielkiej sile charakteru. W młodości uczestniczył w powstaniu styczniowym, za co został zesłany na Syberię, z której udało mu się jednak powrócić. Przywiązanie do ojczyzny i gotowość poświęcenia dla niej w dużym stopniu ukształtowały Wokulskiego. Był to człowiek czynu, który tęsknotę za wolnością przekuł w walkę. Później bohater doświadczył uczucia wyobcowania i silnej tęsknoty za krajem, która spadła na niego nieoczekiwanie podczas przeprawy przez Dunaj w Bułgarii. Pewnie nie był na to przygotowany i może nawet sam siebie nie podejrzewał, że tak mocno zatęskni za rodzinną ziemią. Kiedy pracował, nie miał czasu na rozmyślania, ale w chwili wytchnienia drobny impuls, znajomy widok, szum wiatru powodowały nagły przypływ nostalgii, która przechodziła w rozpacz nie do opanowania. Tym razem jednak od tęsknoty za ojczyzną silniejsza była tęsknota za kobietą, której miłości pragnął. Musiał więc dokończyć misję, pomnożyć majątek, by dzięki temu dać sobie szansę zbliżenia się do Izabeli Łęckiej. Miłość Wokulskiego jest nieszczęśliwa, nieodwzajemniona i beznadziejna. Nieliczne chwile szczęścia z ukochaną jak spacer w Łazienkach czy czas spędzony w Zasławku są tylko złudzeniem. Marzenie o Izabeli było motorem do działania dla bohatera. Spowodowało, że pomnożył majątek, by dać sobie szansę na zbliżenie się do kobiety. Kazało mu także pojedynkować się o honor Łęckiej czy uregulować długi jej rodziny. Niestety nadzieje bohatera okazały się płonne, ale tęsknota choć odsuwana, wciąż wracała jako siła niszcząca. Doprowadzony do ostateczności próbował nawet odebrać sobie życie. Szczęśliwie człowiek, któremu wcześniej Wokulski pomógł, uratował go od śmierci. Motyw tęsknoty za ojczyzną, ale także za ukochaną kobietą pojawia się również w Odysei Homera. Król Itaki przez dziesięć lat usiłował wrócić do kraju i do swej żony Penelopy. Mierzył się z przeciwnościami losu i pokonywał pułapki zastawione przez Posejdona i Heliosa. Mądra, wierna Penelopa czekała na Odyseusza, odrzucając zalotników. Mimo wszystkich nieszczęść Odyseusz nie poddał się i w końcu udało mu się wrócić do Itaki, gdzie czekała na niego żona i syn Telemach. W tym przypadku tęsknota była siłą budującą, prowadzącą do celu. Z moich rozważań wynika, że tęsknota może mieć różne oblicza i siłę. Tęsknota połączona z nadzieją i prawdziwą miłością jest niewątpliwie emocją budującą ludzkie życie. Pozwala opracować dobry plan i ostatecznie osiągnąć cel, o czym opowiada Homer. Jednak tęsknota podsycana fałszywymi nadziejami i złudzeniami nie prowadzi do szczęścia. Wiedział o tym Stanisław Wokulski, ale i tak nie był w stanie skutecznie odsunąć od siebie tęsknoty za Izabelą. Widać wielkie uczucia nie podlegają kalkulacjom i nie dają się podporządkować rozumowi. Trudno jest znaleźć w sobie siłę do działania, kiedy „usychamy z tęsknoty”, ale stan ten zazwyczaj mija, gdy pojawiają się konkretne zadania, obowiązki i cele. Dla mnie temat tęsknoty jest dość skomplikowany. Można było oczywiście postawić tezę, że tęsknota jest siłą budującą i znaleźć dobre argumenty na jej poparcie. Również teza, że tęsknota niszczy, jest do obronienia. Kwestia dobrania właściwych przykładów. W moim odczuciu tęsknota może budować lub niszczyć w zależności od uczuć, które jej towarzyszą. Ludzka natura składa się z wielu kolorów. Istnieje też rodzaj tęsknoty, która nie wpływa znacząco na życie człowieka. To rodzaj marzenia o czymś nieznanym, nieuchwytnym, co wydaje się być niezbędne dla osiągnięcia szczęścia.
Jeszcze żywi czy już zmarli? Dziewiętnastowieczne dokumentacje emigracyjnego umierania już od 66,02 zł - od 66,02 zł, porównanie cen w 3 sklepach. Zobacz inne Historia i literatura faktu, najtańsze i
Matka dla córki – przyjaciółka, autorytet, wzorzec, konkurentka… Wyraź swoją opinię o roli matki w życiu córki,, Czy łatwo pozostać wiernym ideałom życiowym?, Czy warto za wszelką cenę dążyć do wymarzonego celu?, Zakochanie – to moment szczęścia i zachwytu, czy rozterek życiowych bohaterów literackich?, Jak wprowadzenie elementów fantastycznych do utworu wpływa na przesłanie tego utworu?, Rodzina i jej wpływ na postawę życiową człowieka., Czy istnieją wartości ważniejsze niż miłość?, W jaki sposób w literaturze przedstawiani są zwycięzcy?, Co decyduje o życiu człowieka?, Czy pomoc bliźnim może być źródłem szczęścia?, Czy pomoc bliźnim może być źródłem szczęścia?, Nadzieja – źródło duchowej siły czy słabości człowieka?, Bunt – siła destrukcyjna czy twórcza?, Jaki wpływ na człowieka mogą mieć książki?, Jaką postawę przyjmuje człowiek w obliczu cierpienia innych?, Jaka może być cena poświęcenia?, Czym dla człowieka może być dom rodzinny?. Classifica Ruota della fortuna è un template a risposta aperta. Non genera punteggi validi per una classifica. Login necessario Opzioni Cambia modello Attività interattive Mentre esegui l'attività appariranno altri formati.

W pewnym sensie większą ofiarą jest tu uznanie swojej słabości i przyjęcie pomocy niż okazywanie siły fizycznej. Oddając krzyż Szymonowi, Jezus realizuje to, co sam powiedział do św. Pawła: „Moc bowiem w słabości się doskonali” (2 Kor 12, 9). Zbawienie to nie wyczyn człowieka. Zbawia nas Osoba, która kocha.

Nadzieja – źródło duchowej siły czy słabości człowieka? Rozważ problem i uzasadnij swoje zdanie, odwołując się do podanego fragmentu Lalki B. Prusa, całego utworu i wybranego tekstu kultury.
Osoba współczująca dąży do poszukiwania rozwiązań oraz skupia się na konkretnym działaniu, mającym na celu pomóc cierpiącemu jednocześnie tolerując jego wybory i decyzje. Według mnie litość i współczucie są przejawami duchowej siły człowieka, ale głównie wynikają z ludzkiej psychiki i natury.
Czy wyobraźnia to źródło siły, czy raczej słabość człowieka? Potrzebuje do rozprawki ;D Oddaj swój głos, aby poznać wyniki ankiety lub zobacz wyniki wyobraźnia to źródło siły człowieka - \\ - słabość człowieka Zobacz inne ankiety

rozprawka na temat: kultywowanie tradycji czy podążanie za nowoczesnością-różne sposoby; Rozprawka na temat: Od pokory do buntu. Różne postawy człowieka wobec Boga w Biblii. W wypracowaniu; jak mozna sie zachowywac człowieka wobec cierpienia i miłości rozprawka; Napisz rozprawkę na temat : Postawy człowieka wobec miłości.

Kategoria: Siła i słabość Średnia ocena: Głosów: 22 Średnia ocena: Głosów: 10 Średnia ocena: Głosów: 28 Średnia ocena: Głosów: 32 Średnia ocena: Głosów: 13 Średnia ocena: Głosów: 30 Średnia ocena: Głosów: 55 Średnia ocena: Głosów: 30 Średnia ocena: Głosów: 20 Średnia ocena: Głosów: 23 Średnia ocena: Głosów: 19 Średnia ocena: Głosów: 5 Średnia ocena: Głosów: 13 Średnia ocena: Głosów: 8 Średnia ocena: Głosów: 10 Średnia ocena: Głosów: 18 Średnia ocena: Głosów: 27 Średnia ocena: Głosów: 24 Średnia ocena: Głosów: 19 Średnia ocena: Głosów: 10 Średnia ocena: Głosów: 17 Średnia ocena: Głosów: 11 Średnia ocena: Głosów: 17 Średnia ocena: Głosów: 17 Średnia ocena: Głosów: 4 Średnia ocena: Głosów: 13 Średnia ocena: Głosów: 13 Średnia ocena: Głosów: 12 Średnia ocena: Głosów: 13 Średnia ocena: Głosów: 12 Średnia ocena: Głosów: 19 Średnia ocena: Głosów: 9 Średnia ocena: Głosów: 7 Średnia ocena: Głosów: 7 Średnia ocena: Głosów: 10 Średnia ocena: Głosów: 16 Średnia ocena: Głosów: 6 Średnia ocena: Głosów: 5 Średnia ocena: Głosów: 11 Średnia ocena: Głosów: 16 Średnia ocena: Głosów: 5 Średnia ocena: Głosów: 8 Średnia ocena: Głosów: 13 Średnia ocena: Głosów: 20 Średnia ocena: Głosów: 6 Średnia ocena: Głosów: 8
.
  • h71141f3yg.pages.dev/587
  • h71141f3yg.pages.dev/637
  • h71141f3yg.pages.dev/417
  • h71141f3yg.pages.dev/133
  • h71141f3yg.pages.dev/441
  • h71141f3yg.pages.dev/653
  • h71141f3yg.pages.dev/385
  • h71141f3yg.pages.dev/581
  • h71141f3yg.pages.dev/223
  • h71141f3yg.pages.dev/92
  • h71141f3yg.pages.dev/981
  • h71141f3yg.pages.dev/6
  • h71141f3yg.pages.dev/714
  • h71141f3yg.pages.dev/105
  • h71141f3yg.pages.dev/568
  • nadzieja źródło duchowej siły czy słabości człowieka