Jeżeli zdradziłaś partnera z byłym chłopakiem, najczęściej oznacza to, że coś nadal między Wami iskrzy. Oczywiście zawsze mamy pewien sentyment do starej miłości, łączą nas w końcu wspólne wspomnienia. Jednak pójście do łóżka z byłym chłopakiem to coś znacznie więcej niż tylko nostalgia za przeszłością.
Gość odsłony: 11929 mogesobie z pewnymi rzeczami dac rady:(jestem z moim chłopakiem Arturem ponad 2 lata,przed nim był ktos inny(Marcin)...facet ktory byl dla mnie wszystkim za ktorm poszlabym wszedzie...wtedy poznalam Artura i niedlugo potem Marcin mnie zostawil...przyznaje bylam glupia i naiwna...spotkalam sie kilka razy z Marcinem,ciagle myslalam ze wroci,2 razy skonczylo sie w łozku...nie moglam sie zebrac,Artur mi pomagal,chcial mi wiele wytlumaczyc ale malo go sluchalam...mimo tego ze mu powiedziala ze spalam ze swoim byłym chcial ze mna byc a ja zaczelam pic...bylo koszmarnie,nie chcialam mu niczego obiecywac ciagle myslami bylam gdzie indziej i chcialam byc z kims innym ale zgodzilam sie byc z Arurem choc sie bala bo nie chcialam go zkrzywdzic...no i stalo siepo miesiacu bycia z Arturem zdradzilam go dwa razy ze swoim podludzana przez swoja kolezanke,mowila mi ze Marcinowi zalezy na mnie,pewnie zalezalo jej na tamtejszym towarzystwie a nie na mnie:(oczywiscie Artur o wszystkim sie dowiedzial a moja kolezanka ja zobaczyla ze jest nie ciekawie poprostu zniknela...wtedy zaczelo sie kontrolowanie, domowego jak Odpowiedzi (25) Ostatnia odpowiedź: 2013-08-22, 15:52:45 Najlepsze Najnowsze Najstarsze trudna jest dobrze a czasami bardzo zle ze odechcewa sie wszystkiego....ostatnio probuje go oduczyc tego ze puszczalam syg z domowego jak wrocilam do kilka dni nic nie mowil a wczoraj juz sie upominal...czasami jezt okropnie bo ta sytuacja strasznie mnie denerwuje a nic nie moge zrobic,czesto tez nerwy juz puszczaja ale czesciej jest dobrze bez zadnych problemow.. tak szczerze mowiac gdybym byla na jego miejscu to nie wiem czy bym mogla wybaczyc i uparcie trzymac sie tego co czuje..nie wytrzymalabym na tym etapie zwiazku nie wybaczylabym bo za dlugo jestesmy razem zeby tak nieodpowiedzialnie sie zachowywac. Pozdrawiam Mialam dziwna sytuacje ostatnio...bylam z Artusiem na zakupach i Artur powiedzial-"patrz kto idzie" to byl Marcin z ogromnym usmechem na twarzy....spojrzalam i zaczelam ogladac spodnie udajac ze jest ok ale nie bylo....Artur zaczal na mnie naskakiwac ze sie gapie na Marcina(sam mi go pokazal) i lepiej by bylo pewnie dla mnie gdybym byla sama na tych zakupach....posprzeczalismy sie troche,po powrocie do domu bylo juz dobrze nie ciagnelismy mowiac balam sie ze bedzie gorzej...zawsze sie balam ze go gdzies spotkamy. nie bylo tak zle. Odpowiedz slodka chrzesnica Artura Pozdrawiam:* Odpowiedz przepraszam ze pytam, ale czyje to dziecko?? Odpowiedz Dziekuje:*mam nadzieje ze uda nam sie wszystko pozbierac i nie bedzie juz tak przykrych i dziekuje za kazdy post:* Odpowiedz Przepraszam ze tyle nie mialam zawieszony internet .Trudno jest o tym mowic...Pamietam to jak dzis...Artur od poczatku chodzil za mna i nalegal zebym z nim byla,nie chcialam sie godzic bo nie chcialam nic obiecywac,nie bylam tez uwolniona od starego uczucia...to wszystko mu mowilam mimo to bez przekonania po pol roku sie zgodzilam z nim byc i okazalo sie to bledem bo ciagle myslami bylam gdzie indziej no i wkoncu go zdradzilam(liczylam na to ze odzyskam Marcina).Do wszystkiego przyznalam sie Arturowi,myslalam ze mnie zostawi ale tego nie zrobil....nie wiem nie zalezalo mi na Arturze i on dobrze o tym wie i wie dobrze z jakiego powodu-dlatego ze na poczatku mowil o sobie cos innego niz bylo w rzeczywistosci,ukazywal siebie jako faceta ktorym nie byl a okazal sie wyjatkowy i "czysty",mial te cechy na ktorych mi zalezalo,ktore bardzo chcialam zeby moja polowka posiadala...tylko dlaczego tak pozno pokazal siebie prawdziwego?mowil ze nie chcial byc inny niz wszyscy...gdybym poznala odrazu jaki jest bylo by inaczej. Mirabelka powiedzialas ze Artur bedzie wywlekal co najgorsze przy kazdej klotni...masz racje robil to za kazdym razem z takim triumfem i tak dosadnie ze odechciawalo sie wszystkiego,tylko siasc i wyc,nie patrzyl na slowa i jak to boli byleby dolozyc...teraz to sie zmienilo powiedzialam mu ze za kozdym razem robi tak samo czy klocimy sie z jego winy czy mojej on wraca do rzeczy ktore nie maja z ta klotnia nic wspolnego,powiedzialam ze jeszcze raz uslysze to samo arozejdziemy sie bez zadnego slowa ani tamtej pory nie uslyszalam nic o Marcinie ani bylych znacznie lepiej. aga* napisalas ze zapewne Artur ma wykształcenie co najwyżej średnie-jestesmy na tym samym etapie jestem rok mlodsza od niego,konczylismy razem szkole onl technikum ja tym wzgledem napewno nie czuje sie gorszy. Przylamala mnie tlko wypowiedz pari ze i tak mnie zdradzi-nie chce w to wierzyc ufam mu,mam nadzieje ze na tyle go juz znam ze moge byc pewna. Teraz wsrod dzisiejszej mlodzierzy naprawde trudno jest znalezc normalnego faceta jak i dziewczyne,wszyscy mysla ze wszystko jest dobre ze wszystko mozna,przykload z polmetku szkolnego na ktory nie poszlismy bo wiedzielismy jak sie upila i wykorzystalo ja 5 chlopakow,ona byla nieprzytomna,bylo mi jej szkoda ale chyba jej to nie przeszkadzalo skoro dalej z nimi lazila a oni-zero poczucia winy i tak kazda impreza,chlopaki jak banda jakichs zboczancow(wlasnie takiej polowki bym nie chciala)...to sie potem na kazdym odbije i kazdy dostanie po lapach. Wiem ze chce byc z Arturem,nie wiem jak dlugo bedzie dobrze ale mam nadzieje ze bedzie coraz chce go tak zostawiac bo wiem ze nie znajde drugiego z takimi cechami jak on ma,jest dla mnie zbyt cenny,wiem ze jest w 100% odpowiedzialny itd Dziekuje za wszystkie odpowiedzi,przepraszam za tak dlugi tekst i za tak dlugi czas nieobecnosci. Odpowiedz on nie przestanie cie przesladoawac i w koncu sam cie zdradzi...wiem co mowie Odpowiedz Z tego co opisujesz i własnego doświadczenia nie rokuję przyszłości temu związkowi. Masz dopiero 20 lat, studiujesz, masz okazję poznawać wielu ciekawych ludzi. Zapewne Artur ma wykształcenie co najwyżej średnie i chyba czuje się od Ciebie gorszy, a sposobem na zatrzymanie Ciebie jest izolacja. Nie tędy droga, to pęknie. Mój związek w tym samym wieku i podobnym zazdrośnikiem rozpadł sie gdy byłam na 2 roku studiów. Nie wytrzymałam i zaczęłam spotykać się z ludźmi, potem on zminim model. Sama bałam się od niego odejść przez to że był tak strasznie zaborczy. Dziś z jednej strony żałuję a z drugiej cieszę się że nie jestm zniewoloną kobietą przez jakiegoś wariata. Odpowiedz Poszlam na gore a moj tel nie mial nawet zasiegu... zaczal wygrazac ze jak cos kombinuje i go oszukuje to pozaluje itd....a ja nic na to nie moge poradzic wiesz, ja mysle ze to sie nie zmieni,nie licz raczej na to Będzie się czuł od ciebie lepszy tym że to ty zawiniłaś niestety,moze tak być będzie miał na ciebie tzw. haka Odpowiedz a jeszcze dodam Tak mi się przypominiało Napisałaś że zaczyna cię chwalić słowami że ci zaczyna ufać! Powód do radości jest, ale znaczy że cały czas mierzy cię jednąmiarką. Będzie się czuł od ciebie lepszy tym że to ty zawiniłaś. Zawsze będzie mógł to wywlec przy kłótni. Wiem coś na ten temat Mój mąż to robi mówiąc o byłych z takim zacięciem jakbym go zdradzała,a ja go nawet wtedy nie znałam. Tak więc pomyśl nad tym od tej strony. Czy jesteś gotowa na niespodziewane wyrzuty w najmniej oczekiwanym momencie waszego życia. To jest naprawdę wyczerpujące psychicznie. Uwierz mi faceci są inni niż my. Nam się wydaje że to można wybaczyć im nie! To jest tak zwana "męska duma" którą uraziłaś, męskie ego jest trudne do zrozumienia. Nadal się borykam z poznawaniem męskich wad mojego męża. "Kobiety są z Wenus a Mężczyźni z Marsa" 8) Odpowiedz Witaj De MOn! Ciężka sprawa. Zdradziłaś Artura z Marcinem bo, liczyłaś na to że wróci, Prawda jest tak że faceci trudniej wybaczają niż my kobiety tak więc zrobiłaś podwójny bląd. 1)idąc z jednym do łóżka, gdzie szanse na powrót były marne 2)zraniłaś Arura który skoleji też ma trudność teraz wybaczyć Ci zdradę. Ja bym sobie zrobiła rachunek sumienia i się spytała sama siebie, co z jakiej przyczyny zrobiłam? Czy kiedyś się to powtórzy taki błąd? Co mam do stracenie teraz? Popatrz wstecz i w przyszłość, jak było jak jest. Jeśli męczy cię obecna sytuacja i trwa ona długo, nie liczyłabym na zmianę. Czasmi warto w takiej sytuacji zacząć wszystko od nowa! Ja tak zarobiłam i jestem szcześliwa. Decyzja trudna, bo ciężko jest zrezygnować z czegoś co się ma jakieś stabilności, ale warto jest zacząć na nowo bez kłamstw i oszust. Ja też zdradziłam kiedyś chłopaka i powiedziałam mu o tym by się z nim rozstać. Poprostu powidziałam mu wprost: "Nie mam pewności co do mojego uczucia skoro potrafiłam cię zdradzić pomimo że układało nam się wyśmienicie." Miłość jest wymagająca, a młody człowiek ekserymentuje, jest wolny jak ptak wiele rzeczy robi nie myśląc, taki jest urok młodości, dobrze jest jednak zakładać rodzinę z związku dojrzałego, nawet po przejściach ale od poczatku do końca bez kłamstw. Z takiego założenia wyszłam. I obecnie jestem żoną i matką. Ale to było przemyślane i na czystej karcie pisane, czyli ja zmknmełam rozdziały z mojego życia i on ma bagaż doświadczeń, a jak się już spotkaliśmy wiedzieliśmy, że chcemy być ze sobą. Może warto poszukać miłości dalej niż w zasięgu wzroku Nie wierzę w miłóść od pierwszego wejrzenia, to tylko chemia! Odpowiedz chyba jednak za szybko zaczelam sie cieszyc wczoraj wieczorem siedzialam przy komputerze i tel lezal domowy z wielkimi pretensjami ze dodzwonic sie do mnie nie mozna bo ciagle mam zajete i z kim tak ciagle gadam a przeciez nawet tel nie na gore a moj tel nie mial nawet zasiegu... zaczal wygrazac ze jak cos kombinuje i go oszukuje to pozaluje itd....a ja nic na to nie moge poradzic nie wiem czemu byl zajety:(poprostu zlosliwosc przedmiotow martwych:(a on mi nie wierzy tylko upiera sie przy swoim. mozliwe ze tak sie stalo bo lezal za blisko komputera i dlatego bylo zajete??:(juz nie wiem wszystko sie dzieje przeciwko mnie:(nawet glupi tel ktorego poprostu nie da sie wyjasnic a Artur ma kolejny powod... :( Odpowiedz no to fajnie ze jest lepiej oby tak dalej Odpowiedz Wiem ze kiedys myslalam inaczej,bardzo chcialam znalezc tego jedynego i wierzac w to ze TO TEN chcialam dac wszystko ale najwidoczniej ja nie bylam wszystkim...smutno mi i zal ze mam taka przeszlosc a nie inna...z drogiej strony wierzylam im i z kad moglam wiedziec ze TEN WYJATKOWY jest gdzies indziej i go wogole spotkam...moze tez dobrze ze przeszlismy to wczesniej teraz przynajmniej wiem ze go nie zdradze i glupie rzeczy nie przychodza mi do uslyszalam mile slowwa od niego:"zaczynam Ci ufac...wiesz jak."Podnioslo mnie to na duchu,moze jednak czeka nas cos dobrego. dziekuje wam za wszystkie wypowiedzi:* Dziekuje ze BAYBUS istnieje:* Odpowiedz po tym co zrobilam zawsze zanim cos zrobie mysle jak ja bym sie czula na jego miejscu-to dobru sposob zeby go nie zranic i nie popelnic kolejnego nie mam zadnych kolegow z ktorymi bym rozmawiala(procz szwagrow itp)nie przeszkadza mi to bo wystarcza mi w zupelnosci towarzystwo Artura-przy nim czuje sie soba. Dreczy mnie tylko jedno czy tak naprawde mi wybaczy i bedzie normalnie,bede mogla swobodnie wyjsc na zakupy bez zadnych podejrzen i ciaglych pytan czy aby nie spotkalam kogos ciekawego i co dokladnie robilam przez czas kiedy byl w pracy(w tej chwili pracuje z moim tata wiec widujemy sie praktycznie ciagle a pytania stale sa...) ja nie mam pojecia co bym zrobila na jego miejscu,gdybym byla na tym etapie naszego zwiazku bylabym w stanie wybaczyc ale na poczatku zwiazku nie chcialabym z kims takim nic budowac. Dziekuje za wszystkie odpowiedzi,nawet nie wiecie jak takie wygadanie i czyjas opinia pomaga...DZIEKUJE!:* Odpowiedz tez kilka razy chcialam to zakonczyc ale tylko pod wplywem impulsu,po przemysleniu nie chce sie z nim rozstawac bo go kocham i jak pomysle ze juz tyle jestesmy razem i tyle przeszlismy to po co to wszystko??? jest ciezko ale mam wielka nadzieje ze to sie kiedys skonczy i bedziemy normalna para... on twierdzi ze mi juz dawno wybaczyl tylko nie umie zapomniec,znowu zaufac tak jak kiedys. Odpowiedz Hmmm. jak dla mnie trochę toksyczny związek... ja również kiedyś przez coś takiego przechodzilam ale nie dawałam powodów do tego aby chłopak sie tak zachowywał... ja niestety nie wytrzymałam i postanowiłam to wszytsko zakonczyc... Odpowiedz podpisuje sie pod słowami Barbarosy. tak jest właśnie. Domyslam się jak mu Ciezko Ci zaufać , mysle ,że to kwetia poprostu czasu. jednak jesli to juz trwa 2 lata , taki brak zaufania z Jego strony nie wiem czy jest sens tak byc ciagle kontrolowana Odpowiedz zaufanie to podstawa związku miałam kiedyś faceta który mnie śledził a autobusie nie pozwalał patrzec na nikogo tylko ze ja mu nie dałam powodów do takiego zachowania,on był po prostu zdrowo walnięty ale szybko zakończyłam ten dziwny romans dlatego rozumiem jak sie czujesz ale z drugiej strony postaw sie na jego miejscu i wyobraż sobie ze to on zdradził ciebie-jakbyś sie czuła na jego miejscu???-zastanów sie dobrze i okaz mu zrozumienie mysle ze waszym przypadku jesli tak jak piszesz żałujesz i chcesz wszystko naprawic podstawą jest to aby on ci wybaczył! bez tego ani rusz! Odpowiedz calkowicie pewna ze go nie zdradze...nawet nie ma mowy o spotkaniu jaikims towarzyskim z jakim kolwiek z nim wiele razy i mowil ze mnie kocha i chce ze mna byc,ze wybacza ale nie zapomni...moze kiedys jak bedzie jest tak niestety ze przeczy sam od niego wiele zlych slow w zlosci, juz dawno nie powinien ze mna byc i nikt normalny by nie byl,ze jestem gorsza od ku...bo ku...na tym chociaz zarabia-w ten niemily sposob chcial mi wyjasnic ze zawsze bylam zabawka dla kazdego,na kazde zawolanie...duzo takich rozmow bylo,zawsze zostawalismy razem,nigdy sie nie klocilismy po nich juz o nic bo mielismy poprostu dosc. Boje sie tylko tego dnia ze przyjedzie do mnie po 4 latach i powie ze jednak nie jest mnie pewien i odejdzie:(dlatego wolalabym wiedziec to teraz a tak sie nie da co do sprawdzania-przyklad z dnia dzisiejszego:nie odpuscilam mu syg i juz dzwoni i pyta co robie...czy napewno jestem trudno mi juz wyczuc czy zartuje mowiac-"napewno siedzisz tam sama?"czy mnie podejrzewa. Kocham go ale jak tak ma byc w naszym domu to zwariuje... Odpowiedz czas leczy rany......................... dawaj mu kazdego dnia dowody na to, ze go kochasz, że zalezy Ci tylko na nim i ze jetseś i będizesz mu wierna.......... nie wiem czy nadejdzie taka chwilaże uwierzy, wybaczy...moze nawet zapomni (JA BYM NIE ZAPOMNIAŁA) ale skroro wciąż z Tobą jest............... to może................ bądź dobrej myśli 8) Odpowiedz nie wiem...trudna sytuacja... to zrozumiałe ze on stracił do ciebie zaufanie zaufanie to cos co cięzko odbudowac na nowo ale niektórym sie udaje moze porozmawiaj z nim i zapytaj czy jest w stanie ci to wybaczyc i zapomniec bo jesli nie.....no to nie wiem czy ma sens taki zwiazek kiedy jedno bedzie kontrolowac drugie i jeszcze jedno:czy ty jestes całkowicie pewna ze to sie nie powtórzy? ciezko mi radzic bo nie byłam nigdy w takiej sytuacji Odpowiedz wracam z kads do domu,ciagle sprawdzania...pourywalam kontakty,dowiedzial sie z kim spalam kiedy kolwoek i nie mogl tego moglam go ranic wiec nic nie mowilam a on tym bardziej sie zloscil i robil afery...teraz minely 2 lata,nie spotykam sie z zadnymi facetami bo moj jest chorobliwie zazdrosny...ciagle mnie kiedy kolwiek zapomni i bedzie dobrze???wiem ze mnie kocha i ja kazdego faceta ktorego mialam bo nie zalezalo im na mnie nigdy...a jemu zalezalo od poczatku. Odpowiedz Odpowiedz na pytanie z jej byłym chłopakiem translation in Polish - English Reverso dictionary, see also 'były małżonek',była małżonka',bydło',bystry', examples, definition, conjugation Witajcie, Mam całkiem gor±cy temat... Na przełomie lipca i sierpnia przebywałem na męskim wyjeĽdzie (na jachcie). Kontakt z żon± miałem normalny. Była w tym czasie w pracy i w weekend miała przenocować z soboty na niedzielę u kolezanki. Wkrótce po moim powrocie okazało się że nie było jej od pi±tku do niedzieli. Do tego wszystkiego w jej telefonie znalazłem szyfrowana aplikacje Threema, z paroma kontaktami - w tym byłego chłopaka. Wiem też że rozmawiali z 50 minut we wtorek po weekendzie, bo przez przypadek się nagralo. Że swojej strony od razu napisałem do niego, że jak jeszcze raz zobaczę probe kontaktu, to widzimy się osobiscie. Żonę poprosiłem o szczera rozmowę i obietnice, że ten kontakt zerwie raz na zawsze..póki co wykręca się nam może twierdz±c że nie musi robić ani jednego, ani drugiego. W zamian słyszę że jest ofiar± przemocy psychicznej i że to moja wina wszystko. Jestem innego zdania i chciałem szczerze porozmawiać o zdradzie. Jestem też w stanie jej wybaczyć, tyle że termin na rozmowę min±ł dzisiaj a na nie chce już dłużej czekać w zawieszeniu. Podj±łem decyzję że się wyprowadzę. Może to skłonk na do rozmowy. W innym przypadku czeka nas rozwód. Moim największym wyzwaniem poza szczera miło¶ci± do żony której nigdy nie zdradziłem sa nasze dwie małe córki.... Nie mam dowodu innego niż kłamstwo, ten czat i nagrana rozmowę. Przyznam że nie słuchałem cało¶ci z szacunku do siebie i żony, ale chyba niebawem będę musiał. Nie znacie może jakiego¶ programu/ firmy do poprawiania jako¶ci dĽwięku? A tak to dramat i szok. Życie się diametralnie zmieniło z dnia na dzień ....co robić? Strona 1 z 3 1 2 3 > poczciwy dnia sierpnia 12 2020 07:51:32 Żona ma rację informuj±c Cię, że nie możesz jej nic kazać; Inn± spraw± jest czy jest to w porz±dku w stosunku do Ciebie czy nie; Dobrze, że postawiłe¶ granicę; pytanie co dalej? Zdajesz sobie sprawę, że je¶li dałe¶ termin graniczny a ona go nie dotrzyma to musisz być konsekwentny? Rozwód to jednak w moim mniemaniu o co najmniej krok za daleko na ten moment; Tak naprawdę nie masz nic konkretnego; Na podstawie samego kontaktu z koleg± chcesz go przeprowadzić? aster dnia sierpnia 12 2020 08:16:33 Żonie możesz zakomunikować, że pewne sprawy Ci się nie podobaj± ale nie zmusisz jej do niczego, bo to jest przemoc psychiczna; je¶li będziesz tak wszystko na siłę robił to j± stracisz, takie stawianie ultimatum nic Ci nie da dobrego. Z czego¶ wynika jej zachowanie. Jak wygl±dały wasze relacje, zawsze j± do wszystkiego zmuszasz? Bo jej słowa że to moja wina wszystko raczej nie wzięły się znik±d, teraz tym ultimatum jest rozwód? Daleko już zaszedłe¶ w takim stawianiu sprawy, pytanie kto na tym więcej straci Ty czy ona? WyprowadĽ się ale żeby nieco ochłon±ć i wtedy zobaczysz. Komentarz doklejony: co było na tym czacie i nagranej rozmowie? normalnyfacet dnia sierpnia 12 2020 08:29:57 Popełniłe¶ już kilka błędów 1. napisałe¶ do jej kolegi 2. zacz±łe¶ rozmowę z żon± przed zebraniem dowodów 3. już jej wybaczyłe¶ tego na dzień dobry się nie robi Wkrótce po moim powrocie okazało się że nie było jej od pi±tku do niedzieli. W jaki "sposób" to się okazało? Że swojej strony od razu napisałem do niego, że jak jeszcze raz zobaczę probe kontaktu, to widzimy się osobiscie. I po co? pobijesz go? kontakt jest bo tego chce Twoja żona. Żonę poprosiłem o szczera rozmowę i obietnice, że ten kontakt zerwie raz na zawsze..póki co wykręca się nam może twierdz±c że nie musi robić ani jednego, ani drugiego. W zamian słyszę że jest ofiar± przemocy psychicznej i że to moja wina wszystko. Standard nie będziesz miał szczerej rozmowy, dowiesz się czego¶ w okrojonej wersji. Jeżeli już teraz słyszysz że - Twoja wina - oznacza że jest co¶ na rzeczy. Przemoc psychiczna? będziesz miał pod górę. Podj±łem decyzję że się wyprowadzę. Ok Twoja decyzja, ale pamiętaj że do czasu rozmowy i wyja¶nienia sprawy nie wolno Ci wrócić do domu bo utwierdzisz j± w jej postępowaniu. Romanos dnia sierpnia 12 2020 08:56:39 Robisz teatralne gesty niewiele na te chwile majac dowodow (jesli w ogole jakies dowody masz) na ewentualna zdrade zony. Ty chcesz decydowac kto z nia rozmawia i z kim ona rozmawia!? To "lekko chore" w Twoim wykonaniu i nie dziwie sie, ze on uwaza to z przemoc psychiczna. No i osmieszyles sie moim zdaniem ta deklaracja wyprowadzki. Na jej miejscu "z czystej ciekawosci" sprawdzilbym czy to zrobisz 😁😂 zwlaszcza jesli nic nie mialbym za uszami 😁😂😁😂 Bo teraz cokolwiek zrobisz to jak strzal w kolano: wyprowadzisz sie bez dowodow to sie osmieszysz, nie wyprowadzisz sie to tez sie osmieszysz, bo dasz sygnal, ze cokolwiek ewentualnie zrobi, Ty nie dotrzymasz danego slowa. Usiadz i pomysl... Nie bylo jej w weekend? Ok, ale mogla byc gdziekolwiek, niekoniecznie tym kolega Romawiala z nim 50 minut? Ok, ale to nic zdroznego samo w sobie. O czym rozmawiala? To jest istotne. Ma go w kontaktach? No i? Rozne osoby ma sie w kontaktach, przeciez przed Toba miala (na szczescie!) swoje zycie, a i z Toba te ma (i tez na szczescie!) swoje zycie. No i "samo sie nagralo" i Ty "przypadkiem to odkryles", ale nagrlo sie w slabej jakosci (czyli zpewne na podsluchu nie telefonie) 😁😂😁😂 Cuda sie w Twoim domu dzieja! Samo sie nagrywa, przypadkiem to odkrywasz... Jak bym doniosl na prokurature ze odkryles, ze "ktos" Was inwigiluje 😁😂😉 obserwator dnia sierpnia 12 2020 09:28:46 Oni maj± rację nie masz dowodów sztywnych to będzie Ci się wypierała. Bilingi w telefonie, komputer przejrzeć by trzeba było jak często przesiaduje albo używa portali społeczno¶ciowych,chocby trzeba było nagrać na niego keyloggera po cichu, maile. Odkryłe¶ się od razu że swoj± wiedz± dzwoni±c do gacha i mówi±c o tym żonie co ona zlała bo wie że nic nie masz konkretnego na ni± i to jest typowe zachowanie osób które maj± co¶ za uszami. To samo z tym wybaczeniem już na starcie jak ty nawet nie wiesz co jej masz wybaczyć i co ona ma w głowie czy co planuje. Wiedz jedno że może powiedzieć ci jedno by u¶pić twoja czujno¶ć, a w głowie będzie miała dokładnie co innego i to akurat samo życie zweryfikuje i czas. Zakładać zbroje trzeba i przesłuchać cał± rozmowę bior±c wszystko na klatę. A programy do wyostrzania dĽwięku czy poprawiania jego powiedzmy to jako¶ci gło¶no¶ci też się znajd± w internecie. Póki co ustal± sobie wspóln± wersję że może się spotkali ale to było takie niewinne i do niczego tam nie doszlo.... Wspominali stare dobre czasy np. A że mogło to trwać kilka dni no cóż..bywa. Komentarz doklejony: Oryginalny plik trzymaj nagrany na pendrive czy karcie pamięci w telefonie a obrabiaj plik który skopiujesz sobie gdzie¶ na komputerze by nie pogmatfać pliku bazowego nagrania. To tak pisze zapobiegawczo je¶li sam planujesz się pobawić tymi programami na komputerze. W sumie to nawet dowiesz się i więcej zostawiaj±c dyktafon gdzie¶ schowany w domu jak będzie żona, a ty sobie wyjdziesz na 3 godzinki albo po prostu do pracy. Co¶ tam się zawsze jeszcze ciekawszego dogra za którym¶ razem. Bo raczej mało jest przypadków procentowo by kto¶ się przyznał do prawdy sam z siebie podczas rozmowy czy wyja¶niania że jednak co¶ było na rzeczy no albo że sprawa ma nawet głębsze dno niż jak moglo się to człowiekowi wydawać z pocz±tku. blebleblee dnia sierpnia 12 2020 14:33:43 wszyscy ci tu podpowiadamy jedno, zacznij od zgromadzenia konkretnych dowodow, na teraz masz rozmwe, ktorej nawet nie przesluchales I nie wiesz o czym oni rozmawiali, masz wiedze o 3 dniach jej nieobecnosci w domu, ale nie wiesz gdzie I z kim, to o wiele za malo aby z tego robic pozew rozwodowy, nie uwazasz? Witoldson dnia sierpnia 13 2020 00:34:50 Dzięki wielkie. Pisałem na gor±co trochę. Faktycznie dowodów nie mam. Może co¶ z tej rozmowy ale nad tym muszę jeszcze usi±¶ć. Na tyle na ile znam moja żonę - ona by z nikim kogo dobrze nie zna nie pojechała na taki weekend. Do tego ta Threema zaszyfrowana z jego kontaktem i rozmowa po weekendzie. Dodam że on mieszka w innym kraju i to jest pierwszy raz jak widzialem ich telefonujacych do siebie. Daje sobie rękę uci±ć, ale to tylko moje zdanie.. Widzę że to wszystko na też męczy, ale twardo nie chce rozmawiać. Stanęło na tym że może kiedy¶ mi opowie. Nie wiem.. może się boi albo wstydzi. To nie jest łatwy temat. Ja w każdym razie jestem wyczulony. Poprosiłem o zerwanie kontaktu z byłym chłopakiem. Tego też nie może zrobić, bo by potwierdziła że to on.. takie trochę błędne kolo. Nie wyprowadzam się. Wyjade na parę dni żeby oczy¶cić atmosferę. Liczę na to że nawet je¶li mnie zdradziła, to jednorazowo i że nie jest to trwała relacja równolegle do naszego małżeństwa. Dzi¶ ustalili¶my że spróbujemy otwarcie pogadać o tej sytuacji, ale też o zwi±zku, jej uwagach do mnie i moich do niej z terapeuta. Może opinia trzeciej osoby pozwoli nakierować rozmowę i szybciej odbudować zaufanie. Dziękuję za wszystkie komentarze. Nie spodziewałem się. Doceniam! Komentarz doklejony: A znacie jakie¶ programy do wyostrzania dĽwięku? blebleblee dnia sierpnia 13 2020 01:01:22 Zostaw w domu dyktafony w opcji nagrywanie aktywowane glosem, koniecznie Komentarz doklejony: ,,z nikim kogo dobrze nie zna..." ale przecie swego eks to ona zna, jak dla mnie kontakt z nim, w czasie kiedy ciebie nie ma, wyjazd na 3 dni, to bardzo chore normalnyfacet dnia sierpnia 13 2020 09:02:55 Na tyle na ile znam moja żonę - ona by z nikim kogo dobrze nie zna nie pojechała na taki weekend. To jej były, czyli się znaj± baa pewnie nawet ze sob± współżyli. Spędzili ze sob± 3 dni i...rozmawiali o pogodzie? Dodam że on mieszka w innym kraju i to jest pierwszy raz jak widzialem ich telefonujacych do siebie. On mieszka w innym kraju(jakim?) i uważasz że nie mieli wcze¶niej kontaktu ze sob±? Uważasz że on przyjechał do Polski tylko powspominać? Daje sobie rękę uci±ć, ale to tylko moje zdanie. Nie okaleczaj się to że Ty widziałe¶ jak ona z nim rozmawia(jak to wygl±dało i sk±d wiedziałe¶ z kim rozmawia) raz, nie oznacza że to było tylko raz, bo jak ona sie z nim spotkała bez wcze¶niejszego kontaktu? Przeżuć bilingi sprawdĽ w telefonie poł±czenia(wszystkie)watsapp i inne aplikacje (możesz się pokusić o przywrócenie usuniętych danych z telefonu) historię w kompie, w telefonie (je¶li ma tak± aplikację) jest mapa google i tam jest funkcja - o¶ czasu- i tam zapisuje się przemieszczanie telefonu. SprawdĽ konto bankowe, zwłaszcza płatno¶ci kart±. Była w tym czasie w pracy i w weekend miała przenocować z soboty na niedzielę u kolezanki. Wkrótce po moim powrocie okazało się że nie było jej od pi±tku do niedzieli. Sk±d wiesz jak długo jej nie było w domu? Sprawdziłe¶ gdzie ona w tym czasie była? Ta koleżanka ma męża? Wcze¶niej wyjeżdżała do koleżanki? Widzę że to wszystko na też męczy, ale twardo nie chce rozmawiać. Stanęło na tym że może kiedy¶ mi opowie. Nie wiem.. może się boi albo wstydzi. To nie jest łatwy temat. Jaja sobie robisz? kiedy¶ Ci opowie? kiedy, jak dorobicie się wnuków? jak usunie wszystkie ¶lady? jak przygotuje się do rozmowy? jak uzgodni z tamtym wersję dla naiwniaka? I nie, nie wstydzi się, czy sie boi? tak boi się tego że zostanie sama z dziećmi, przecież tamtemu nie chodzi o zajęcie się dziećmi tylko ni±. Nie możesz zgodzić się na rozmowę w terminie kiedy¶ tam, ten temat trzeba trzeba rozwin±ć teraz. Zaskoczyłe¶ j± tym że się dowiedziałe¶ - przecież byłe¶ na wyjeĽdzie i miałe¶ się nie dowiedzieć. Je¶li dasz jej czas to ona przygotuje sie do rozmowy(wcze¶niej upewni się co możesz wiedzieć)z której wyniknie tylko że W zamian słyszę że jest ofiar± przemocy psychicznej i że to moja wina wszystko. bo czuje się zaniedbana...nie dowarto¶ciowana....samotna...brak komplementów...i....(wstaw sobie co chcesz) oraz że wszystkiego sie wyprze bo ona niczego nie zrobiła i kontaktu z "byłym" nie zerwie a Ty masz sie leczyć. Poprosiłem o zerwanie kontaktu z byłym chłopakiem. Tego też nie może zrobić, bo by potwierdziła że to on.. takie trochę błędne kolo. I tu rodzi się pytanie - kto jest dla niej ważny, Ty, on? Wasze małżeństwo przeżywa kryzys a ona domaga się kontaktu z byłym? A jak ona zerwała z byłym(wyjechał za granicę)? co było powodem i kiedy Ty się z ni± zwi±załe¶? Wyjade na parę dni żeby oczy¶cić atmosferę. Ucieczka nie jest dobrym rozwi±zaniem tylko rozmowa jest wstanie co¶ oczy¶cić. Liczę na to że nawet je¶li mnie zdradziła, to jednorazowo i że nie jest to trwała relacja równolegle do naszego małżeństwa. Poważnie? już jej wybaczyłe¶ pod warunkiem że "tylko raz"(chociaż wielokrotnie przez weekend była "przełożona" z nim się bzyknęła? Nie masz z tym problemu je¶li ona z Tob± zostanie? dopytam - czyli ona może na boku się bzykać je¶li to nie wpłynie na Wasze małżeństwo? tak mam to rozumieć? Dzi¶ ustalili¶my że spróbujemy otwarcie pogadać o tej sytuacji, ale też o zwi±zku, jej uwagach do mnie i moich do niej z terapeuta. Może opinia trzeciej osoby pozwoli nakierować rozmowę i szybciej odbudować zaufanie. Dla mnie jest to granie na czas, najpierw powinna być Wasz wspólna szczera rozmowa, je¶li ona nie przynosi rozwiania szukamy pomocy u "fachowca" Nie mam dowodu innego niż kłamstwo, ten czat i nagrana rozmowę. Bież jej telefon i do informatyka - tam znajdziesz odpowiedzi na swoje pytania. Ja nie wiem czy ona Ciebie zdradziła ale z tego co piszesz to jest to możliwe i rodzi się bardzo wiele pytań na które musisz dostać odpowiedzi bo te pytania nie znikn± a Ty zmienisz się w psa stróżuj±cego. matrix dnia sierpnia 13 2020 09:41:51 Je¶li do czego¶ doszło, jakie¶ spotkanie z byłym to gdzie w tym czasie były dzieci? u koleżanki?. Znajomych wybierać jej nie możesz, ale jak już kto¶ tu wspominał, kontakt z byłym jest dla niej taki ważny, ważniejszy niż oczyszczenie się z podejrzeń? Je¶li jest co¶ na rzeczy to linia telefoniczna lub komunikator się grzeje. Wystarczy się przyjrzeć i nie wyskakiwać zaraz do niej, że co¶ wiesz. Strona 1 z 3 1 2 3 > Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze. Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny. Brak ocen. Nie znaleziono podobnych tytułów zdrady. Reklama Logowanie Nie jeste¶ jeszcze naszym Użytkownikiem?Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować. Zapomniane hasło?Wy¶lemy nowe, kliknij TUTAJ.Tłumaczenia w kontekście hasła "chłopaka z klubu" z polskiego na angielski od Reverso Context: Po pierwsze, odczekaj dzień, potem zadzwoń do chłopaka z klubu.Sen o byłym chłopaku najczęściej pojawia się u kobiet, które cierpią z powodu utraty ukochanej osoby. Obojętne, czy związek rozpadł się z powodu naszej decyzji, czy decyzji partnera, zawsze z taką sytuacją wiążą się silne emocje. Najczęściej mimo dokonania prawidłowego wyboru, żałujemy swojej decyzji i rozmyślamy o ty, czy rzeczywiście należało tak postąpić. Według sennika sen o byłym chłopaku może oznaczać również, że wciąż żywi,my do niego uczucia lub czujemy, że sprawa nie została zakończona. Jeżeli we śnie były chłopak nas przytula, całuje lub pociesza, może to jednak oznaczać, że oboje partnerów żywi jeszcze do siebie uczucia i może nie jest za późno na ratowanie związku i tego, co razem przeżyliście. Jeżeli we śnie jesteśmy przez niego ranieni, ignorowani lub kłócimy się z nim, powinniśmy odebrać to jako wskazówkę, że podjęliśmy dobrą decyzję i nie należy jej żałować. To znak żeby iść dalej i nie oglądać się za siebie. Kiedy we śnie były chłopak odwraca się do nas plecami, widzimy go z inną dziewczyną, to sygnał, że jego uczucia zostały już skierowane w inną stronę. W tej sytuacji również Ty powinnaś rozpocząć nowy rozdział w życiu. Znaczenie snu były chłopak zmienia się kiedy widzisz w nim chłopaka z dzieciństwa, wówczas być może tęsknisz za czasami beztroski, spokojem i zabawą, wolnością oraz brakiem poważnych obowiązków. Jest to znak, że powinnaś porozmawiać z obecnym partnerem, przedstawić mu swoje pragnienia i problemy, w waszym związku przyda się powiew świeżości. Jeżeli we śnie Twój były chłopak udziela Ci rad, nie traktuj tego jako pomyłkę. Może to bowiem być cenna wskazówka, ponieważ jest on symbolem nieudanego związku i może doradzić Ci czego nie powinnaś robić, powtarzać tych samych błędów, co ostatnio. Kiedy we śnie kobieta śni o pocałunkach i pieszczotach byłego chłopaka, musi ona na jawie znów otworzyć się na ludzi. Prawdopodobnie nie dopuszczasz nikogo do siebie po utracie ukochanego, najwyższy czas znów komuś zaufać. Jeżeli śnisz zaś, że były chłopak obdarowuje Cię prezentami np.: pluszowym misiem, nadal myślisz o związku z nim i pielęgnowaniu uczuć. Jednak jest to także symbol niedojrzałych relacji, które między wami były i nie warto do nich wracać. W snach o były chłopaku pojawia się również motyw porwania przez niego ex dziewczyny. Taki koszmar symbolizuje, że żywi on do Ciebie uczucia. Może to jednak być zarówno miłość, jak i niechęć, uraza albo nienawiść. Były chłopak chce wrócić do Ciebie - decyzja o zakończeniu waszego związku nie była słuszna, jednak nie da się już cofnąć czasu i należy zaakceptować zmiany. Rozmowa z byłym chłopakiem - oznacza niedokończone sprawy z byłym chłopakiem. Musisz zdobyć się na zakończenie wszystkiego, co było między wami. Może powinnaś mu coś oddać albo odwieźć mu należące do niego rzeczy? Były chłopak wyznaje Ci miłość - wyznawanie miłości wróży Ci, że dowiesz się czegoś, co mile Cię zaskoczy. Nie koniecznie jest to związane z Twoim byłym chłopakiem. Kiedy zdradzasz partnera z byłym chłopakiem - nie doceniasz tego, co posiadasz. Zwróć uwagę na to, ile dostajesz od losu, na zalety Twojego obecnego partnera. Zemsta na byłym chłopaku - ciągle żywisz do niego urazę, nie możesz wybaczyć i zapomnieć pewnych sytuacji. Ta niechęć jednak nie jest zdrowa, musisz iść dalej. .