Miłość do zwierząt wzbogaca nas, karmi i poprawia nasze zdrowie. Mimo tego nie każdy czuje z nimi taką samą więź. Dlaczego tak się dzieje?Miłość do zwierząt w ostatnich latach stała się jeszcze większa. Ludzie nie tylko są bardziej świadomi tego, że zwierzęta to żyjące i świadome istoty, ale również tego, że zasługują na szacunek i mają prawo prowadzić godne życie. Poza tym coraz więcej osób nawiązuje z nimi dobre więcej, często stają się one członkami rodziny. Jednak nie wszyscy ludzie kochają się, że niektórzy ludzie nie odczuwają jakiejkolwiek empatii wobec zwierząt. Niektórzy nawet nie chcą mieć żadnego zwierzaka. Chociaż nigdy nie skrzywdziliby zwierzęcia, to nie czują z nimi więzi, która dla innych jest tak cenna. Dlaczego tak się dzieje? Dowiedzmy się bierze się miłość do zwierząt?Cechy zwierzątNa przestrzeni historii ludzie mieszkali ze zwierzętami i nawiązywali z nimi różne więzi. Od polowań po udomawianie, od dawna żyliśmy wraz ze zwierzętami. Co więcej, obecnie częściej podkreślamy ich znaczenie i troszczymy się o University przeprowadził badanie, które wykazało, że ludzie mogą okazywać większą empatię zwierzętom niż przedstawicielom własnego gatunku. Podczas tego badania pokazano 256 uczestnikom (fałszywy) artykuł, w którym doszło do napaści i pobicia szczeniaka, psa, ludzkiego dziecka lub chodzi o poziom empatii odczuwany przez uczestników badania wobec ofiary, na ostatnim miejscu znalazł się dorosły człowiek. Największe uczucie współczucia i żalu wzbudziło ludzkie dziecko, szczeniak i dorosły pies (w tej kolejności).W konsekwencji wydaje się, że postrzegana wrażliwość zwierząt wzbudza bardzo silne ludzkie uczucia. I to nawet silniejsze niż wobec przedstawicieli swojego własnego nie posiadają ludzkiego sposobu rozumowania. Dlatego też nie oceniają, nie manipulują ani nie chowają urazy. Co więcej, ich obecność, miłość i towarzystwo są często niewinne i szczere. Innymi słowy, akceptują nas takich jakimi jesteśmy. To jeden z powodów, które sprawiają, że ludzie tak kochają osobowościLudzie, którzy kochają zwierzęta, mają kilka cech wspólnych. Zazwyczaj są bardzo wrażliwi oraz posiadają silne poczucie solidarności i sprawiedliwości. Są również szlachetni i pełni drugiej strony osoby, które nie odczuwają empatii wobec zwierząt i te, które nawet się nad nimi znęcają, są bardziej narażone na rozwój zaburzeń psychologicznych i emocjonalnych. To często samolubni, narcystyczni i bezwzględni ludzie, których cechuje większa tendencja zachowywania się z przemocą wobec innych osobista i tłoSposób, w jaki dana osoba została wychowana wywiera znaczący wpływ na jej postrzeganie zwierząt. Dzieci, które dorastają w domach, gdzie zwierzęta są uznawane za ważne, w swoim dorosłym życiu będą bardziej doceniały zwierzęta, wchodziły z nimi w interakcje i czerpały korzyści z tych lęk lub nielubienie zwierząt może pojawić się podczas dorastania z rodzicami, którzy mają takie same poglądy lub w wyniku nieprzyjemnych doświadczeń z jakimś jaki sposób wpływa na nas miłość do zwierząt?Jak powiedział francuski pisarz Anatole France: “Póki ktoś nie pokochał zwierzęcia, część jego duszy pozostaje uśpiona”. To prawda, że więzi emocjonalne łączące nas ze zwierzętami niesamowicie nas wzbogacają i nie równają się z niczym innym. Co więcej, osoby, które żyją ze zwierzętami, cieszą się licznymi korzyściami, między innymi: Stają się pełni współczucia i bardziej altruistyczni. Obniża się ich ciśnienie tętnicze oraz wyrównuje się ich tętno. To w znaczący sposób zmniejsza poziom stresu. Mają lepsze samopoczucie i odczuwają większą satysfakcję. Poza tym poprawia się ich nastrój i doświadczają bardziej pozytywnych emocji. Jednak czasami miłość do zwierząt nie jest aż tak pozytywna. Okazuje się, że niektóre osoby z problemami z interakcjami społecznymi mogą znaleźć w zwierzętach otuchę, akceptację i towarzystwo, których nie są w stanie pozyskać od innych ludzi. Tym samym uciekają w towarzystwo taka miłość jest przesadna, może niszczyć osobę na poziomie osobistym, zawodowym, społecznym lub ekonomicznym. Na przykład taka osoba może zacząć gromadzić zwierzęta. To z kolei może wpłynąć na jej życie zawodowe, jak również zużywać jej pieniądze i czas w przesadny mówiąc, miłość do zwierząt wzbogaca nas i pozwala nam rozwijać wyjątkowe korzyści emocjonalne, które wpływają zarówno na nasze zdrowie fizyczne, jak i psychiczne. Jednak jeśli zacznie ona zaburzać nasz codzienne rutyny, należy poszukać kolei osoby, które nie odczuwają jakiejkolwiek więzi ze zwierzętami i wolą nie dzielić z nimi swojego życia, również mogą odczuwać szczęście. Ponieważ, koniec końców, każdy z nas znajduje szczęście na swój własny może Cię zainteresować ...
Gdy Twój pupil wskakuje do pokoju i rzuca Ci swoją zabawkę, to może znaczyć, że chce się bawić – LUB, że Ci ją podarowuje! „Dzielenie się jest dbaniem o innych”, a dzielenie się zabawkami przez psa jest jego sposobem pokazania uczucia i uznania Cię, jako jego pana. 4. Przytula się po jedzeniu. Kultura Pies towarzyszy człowiekowi kilkanaście tysięcy lat. Jak to dokładnie było z udomowieniem psa, naukowcy spierają się do dziś. Faktem jest, że psy na trwałe stały się towarzyszami ludzi. Jednak ich zadania w życiu domowym, funkcje psów na służbie i rola w kulturze zmieniała się na przestrzeni lat, podobnie jak postrzeganie psa i jego miejsca w życiu człowieka. O psach, ich roli w życiu człowieka, zmianie ich postrzegania i traktowania opowie dr Joanna Strojer-Polańska z Uniwersytetu SWPS. Od wilka do pupilka Pies, który kiedyś pełnił funkcję stróżującą, pilnując osady człowieka przed niebezpieczeństwami, dziś może być psem pilnowanym przez człowieka. Bo jest delikatny, wrażliwy, rzadki i drogi… Takie właśnie rasy zostały współcześnie przez człowieka wyhodowane. Niektóre psy „nowych i modnych ras” mają dużo problemów zdrowotnych, np. ze stawami albo z oddychaniem, stąd potrzeba ciągłego troszczenia się o zdrowie pupila. Kiedyś pies pomagał w polowaniach i zjadał resztki po uczcie swego pana, a dziś bywa, że jest karmiony wegańskim jedzeniem (tak, tak, jest takie jedzenie dla psów…) ze względu na przekonania żywieniowe właściciela. Kiedyś pies był przywiązany przy budzie i jego zadaniem było pilnowanie domostwa, a do jedzenia dostawał ochłapy. A dziś są specjalne restauracje, które nie tylko pozwalają wprowadzać psy, ale i oferują specjalne menu dla czworonogów. Kiedyś ludziom było wszystko jedno, jakiego psa posiadają – byle wyglądał jak pies. Współcześnie już nie jest takie oczywiste, jak typowy pies wygląda. Powstało bardzo dużo ras psów małych i dużych, z sierścią i bez sierści, psów z założenia łagodnych i agresywnych, a także różne mieszanki ras, czyli kundelki. Zaś w USA dostępna jest usługa sklonowania ukochanego pupila, żeby wyglądał tak samo, jak obecny, albo poprzedni, jeśli pies już odszedł. Właśnie – pies odchodzi, nie zdycha! Kiedyś psy były traktowane jako dodatek do domu czy dworu, dziś to dla psa kupuje się dodatki, psie gadżety – obroża z GPS, gustowna smycz albo ubranko… Coraz popularniejsze są place zabaw dla psów, plaże dla psów i dedykowane psom wybiegi. I jak w tym wszystkim zachować zdrowy rozsądek? Na pewno powinno nas cieszyć, że następują zmiany społeczne. Wynikają one z potrzeb i oczekiwań współczesnego człowieka. Nie byłoby restauracji z menu dla psa, gdyby nie było ludzi, którzy chcą psa ze sobą do restauracji zabrać. Co więcej, powstają także restauracje dla zwierząt, gdzie nie ma jedzenia dla ludzi. Bo to miejsce dla zwierząt właśnie. Cóż, rynek odpowiada na potrzeby konsumentów. Pies superbohater W wielu filmach, które okazały się kinowym bądź serialowym hitem, bohaterem jest pies. Może to być serial kryminalny, gdzie zobaczymy super psa na służbie, albo film „wyciskacz łez”. Pies jako bohater dużego ekranu na pewno nie jest nam obcy, ale napisano także wiele książek o niezwykłych psach. Zwłaszcza że często filmy i książki inspirowane są prawdziwymi historiami, a główny bohater żył naprawę. Często ma także swój pomnik. Japoński Hachiko czy krakowski Dżok mogą być przykładem. Wiek praw zwierząt Współistnienie człowieka i psa opiera się na współpracy. Pies zyskuje wikt i opierunek, a człowiek towarzystwo, poczucie bezpieczeństwa, przyjaźń, a nawet miłość. To oferuje pies domowy. Często towarzysz naszego życia. Na przestrzeni lat zmieniło się postrzeganie psów i stosunek ludzi do zwierząt. Zmieniły się, a raczej powstały, przepisy dotyczące tego, jak traktować zwierzęta, żeby ich nie krzywdzić. Przepisy te wywołują wiele kontrowersji. Jedni twierdzą, że słabo chronią zwierzęta. Inni, że zdarzyły się już sytuacje, że za skrzywdzenie zwierzęcia kara była wyższa niż za skrzywdzenie człowieka. okładka książki Psy domowe i służbowe, Joanna Stojer-Polańska, Joanna Pullit Można usłyszeć, że XXI wiek to wiek praw zwierząt. Coraz częściej mówi się o tym, że zwierzęta są podmiotami prawa i nie mogą być traktowane przedmiotowo. I z tym należy się zgodzić. S. Pinker w „Zmierzchu przemocy” twierdzi, że ludzie stają się coraz lepsi. A przyznanie praw zwierzętom jest tego dowodem. Coraz więcej zachowań człowieka jest postrzeganych jako zachowania nieetyczne wobec zwierząt, a część z nich staje się czynami zabronionymi. Chyba też stajemy się coraz bardziej wrażliwi na krzywdę zwierząt, w szczególności tych domowych. Oczywiście, co chwilę media informują o wyjątkowo brutalnych zachowania wobec psów, kotów czy koni. Niestety, niektórzy ludzie nadal znęcają się nad zwierzętami. Jedni z premedytacją, inni uważają, że tak „było zawsze”. Rozważmy choćby kwestię trzymania psa na łańcuchu. Dziś to niedopuszczalne, aby pies był całe swoje życie przywiązany przy budzie. Wielu ludzi reaguje na widok psa z zrośniętą w skórę obrożą i zawiadamiają Policję. Wtedy jest szansa, że przestępstwa przeciwko zwierzętom nie pozostają w ciemnej liczbie, a sprawca poniesie karę. Pies służbowy Pies służbowy to taki, który został specjalnie przeszkolony do tego, żeby dbać o nasze bezpieczeństwo lub pomagać w sytuacjach kryzysowych. Pracuje wraz ze swoim przewodnikiem w służbach mundurowych, wojsku i grupach poszukiwawczych. Może być to pies tropiący albo patrolowy pracujący w Policji, pies ratowniczy ze Straży Pożarnej, pies wyspecjalizowany w wyszukiwaniu materiałów wybuchowych lub narkotyków na lotnisku w dyspozycji Straży Granicznej albo pies pracujący w laboratorium osmologicznym badający ślady zapachowe. Specjalizacji psów jest oczywiście więcej. Pomimo rozwoju technologii i coraz powszechniejszym dostępie do nowych rozwiązań technicznych, psy są niezastąpione w wykonywaniu tych trudnych zadań! Wielokrotnie uratowały życie ludzkie. Pomogły przy rozwiązaniu spraw kryminalnych szukając przestępców albo ukrytych przedmiotów lub szczątków, a także zapewniły bezpieczeństwo podczas imprez masowych i miejsc, gdzie są duże skupiska ludzi. Zwykle są bardzo doceniane, zarówno przez funkcjonariuszy, jak i przez obywateli. Pieskie życie? Zakątek Weteranów Skoro XXI wiek ma być czasem zwierząt, warto pomyśleć także o rozwiązaniach systemowych, które pomogą wspierać zwierzęta po służbie. No właśnie, co dzieje się ze zwierzętami na emeryturze? Niestety, nie dostają wtedy wsparcia finansowego ze służby mundurowej, w której działały. Zwykle przewodnik psa stara się go przygarnąć albo zapewnić mu dobre miejsce na spokojną starość. Niektóre zwierzęta po służbie mają szczęście, jak koń Don Camillo. Jego jeździec przeszedł na policyjną emeryturę i zbudował dla niego stajnię! Przepiękne miejsce!! Ale nie zawsze losy zwierząt po służbie toczą się takie miejsce w Polsce, gdzie ludzie o wielkim sercu stworzyli miejsce dla psich i końskich emerytów ze służb mundurowych, które nie mają się gdzie podziać. Zakątek Weteranów, bo to o nim mowa, znajduje się pod Poznaniem. W chwili obecnej znajdują się tam 3 psy i 4 konie. Miałam okazję spotkać konia o wdzięcznym imieniu Delfin parę lat temu, kiedy patrolował wraz z koniem Elbrusem plaże w okolicach Dąbek. Wspaniałe konie! Dziś Delfin potrzebuje naszego wsparcia. Warto wspierać taką inicjatywę, bo jako obywatele wszyscy korzystaliśmy z pracy zwierząt na służbie. O ile zwykle wzruszamy się widokiem szczeniąt, to nie zawsze stare psy trafiają do naszych serc i do naszej kieszeni. I nie zawsze znajdzie się ktoś, kto przygarnie starego psa. Także w tym obszarze liczymy na zmiany społeczne, i na to, że będzie więcej adopcji starszych psów. Ich opiekunowie chcą im zapewnić godną starość. O autorce dr Joanna Stojer-Polańska – kryminalistyk. Bada ciemną liczbę przestępstw – wykroczeń, które nie są objęte przez statystyki kryminalne wskutek nieujawnienia ich przez organy ścigania. Zajmuje się analizą przypadków zgonów, przy których możliwe są różne wersje śledcze: zabójstwo, samobójstwo lub nieszczęśliwy wypadek. W ramach konkursu eNgage Fundacji na rzecz Nauki Polskiej realizowała projekt „Kryminalistyka, czyli rzecz o szukaniu śladów oraz zwierzętach na służbie”. Jest współautorką interdyscyplinarnej publikacji „Samobójstwa. Stare problemy. Nowe rozwiązania” (2013). Na katowickim wydziale Uniwersytetu SWPS prowadzi zajęcia poświęcone aspektom kryminologicznym i kryminalistcznym ciemnej liczby przestępstw.NajlePSI przyjaciel wzruszy was z pewnością. To opowieść o wspólnym życiu, dobrych i złych chwilach, byciu razem. Miłości psa do człowieka i człowieka do ukochanego psa. Książkę napisała Ilona Łepko – Listen to Pięknie pokazana miłość do psa. „NajlePSI przyjaciel” (wiek 5+) by Aktywne Czytanie - książki dla dzieci i młodzieży instantly on your tablet, phone or
[quote name='agawa9']wiem, że ten wątek został założony dawno temu i że ostatni post jest z grudnia 2007 roku. Ale ja też się podzielę z Wami taką psią modlitwą-za każdym razem jak ją czytam mam mokre oczy : [B]Tylko mnie przytul..[/B] "Oddam Ci całą moją miłość, Oddam Ci całe moje serce, Oddam Ci nawet moją dusze, Tylko mnie przytul, weź na ręce. Spojrzę Ci wtedy ufnie w oczy, Wtulę swój nosek w Twoje ramię, Przyrzeknę wierność już na zawsze ... A tej przysięgi nic nie złamie. Więc daj mi tę ostatnią szansę, Pomóż w bolesnej mej udręce, Stanę sie całym Twoim życiem, ...Tylko mnie przytul, weź na ręce..."[/quote] trafiłam przez przypadek tutaj, (pomyliłam się i kliknęłam w innym miejscu niż chciałam :evil_lol: ) no i proszę jaki piękny wiersz, bardzo do mnie trafia. Myślę, że oddaje istotę rzeczy. Chcę zapytać: czy można wykorzystywać fragmenty do ogłoszeń? :oops::oops:
Miłość nie zna granic i często nawet nie patrzy na gatunek. Doskonałym przykładem tego jest to, jak bardzo kochasz swojego czworonożnego przyjaciela. Bezwarunkowa miłość Zgodnie z najnowszymi wnioskami naukowców, nie ma różnicy czy jesteś rodzicem dziecka, czy opiekunem psa. Bezwarunkowa miłość, którą darzysz swojego pupila jest identyczna jak ta rodziców wobec dziecka Od zwierząt możemy uczyć się miłości absolutnie bezwarunkowej. I zachwytu. Pies kocha nas takimi, jakimi jesteśmy. Dla niego nie liczy się wygląd, wykształcenie, ilość zer na koncie. Dla naszego futrzastego przyjaciela jesteśmy doskonali tacy, jacy jesteśmy. Małpy ponocnicowate lubią ze sobą po prostu być, a od czasu do czasu lubią być ze sobą bardziej odświętnie i wtedy randkują Zwierzęta wiedzą, że w miłości chodzi o parę rzeczy, na przykład o wdzięczność. Pies cieszy się ze wszystkiego, co dostaje. Nie narzeka, nie wybrzydza Pies nie tworzy żadnych warunków wstępnych, nie ma wygórowanych oczekiwań. Nie porównuje, nie komplikuje. Po prostu kocha i uwielbia Pies o imieniu Hachiko codziennie odprowadzał swojego pana na stację i czekał na jego powrót - gdy profesor zmarł w swoim miejscu pracy, jego przyjaciel czekał na stacji przez następne 10 lat My, ludzie, jesteśmy potwornie w sobie zadufani. Zaczynam z grubej rury, ale cóż, czasami tak sadzę. Czujemy się na tej planecie najważniejsi i najmądrzejsi, a jednym z przejawów takiego sposobu myślenia jest to, iż wydaje się nam, że najlepszym przykładem miłości i wierności jesteśmy właśnie my. A gdybyśmy choć na moment wyszli ze swojej bańki i rozejrzeli się wokoło, to okazałoby się, że niejednokrotnie możemy naszym braciom mniejszym "czyścić buty", jeśli chodzi o okazywanie sobie miłości. Bo zwierzęta doskonale zdają sobie sprawę z tego, że miłość się robi. Że miłość to nie tylko uczucia i deklaracje, ale to "zachowanie polegające na miłości", jakby powiedział behawiorysta Burrhus Czy wiecie, dlaczego na stołach weselnych tak często goszczą łabądki? Gdyż łabędzie to jeden z wielu gatunków zwierząt łączą się w pary na całe życie. Podobnie wilki, pingwiny, lisy, papużki nimfy, kawki, niektóre gatunki małp i antylop, nornice preriowe, albatrosy, dzierzyki równikowe i bieliki amerykańskie. Jestem pewna, że wymieniłam tylko część. Gdybym wiedziała o tym prawie 10 lat temu, na moim stole weselnym znalazłaby się dorodna para wilków. Wilki to dla mnie symbol miłości, lojalności, odpowiedzialności, wierności i wolności. Choć, podobno, najbardziej powszechnie znanym symbolem miłości, przyjaźni i oddania są turkawki. Ciekawe. 1. Wierność Widzimy więc, że od zwierząt możemy uczyć się trwałości relacji i wierności. Na przykład małżeństwo kawek potrafi trwać dłużej, niż ludzkie. Kawki żyją prawie tak długo jak homo sapiens. Zaręczają się już w pierwszym roku życia, a pobierają w drugim. Są ze sobą do końca. Dokładnie tak jak psy, jeśli skoncentrujemy się na miłości międzygatunkowej. Udomowione czworonogi kochają swoich opiekunów naprawdę, "dopóki śmierć nas nie rozłączy" i żywo rozpaczają, gdy ktoś odejdzie. Ileż to słyszeliśmy historii o tym, jak psy umierały z tęsknoty, jak miesiącami czy latami przesiadywały na cmentarzu przy grobie swojego pana czy pani. Może znana jest wam przepiękna, oparta na faktach, historia psa Hachiko - sfilmowana najpierw w 1987 roku przez Seijiro Koyama, a potem w 2009 przez Lasse Hallstroema. Richard Gere gra opiekuna psa rasy Akita Inu, którego znalazł na stacji kolejowej. Hachiko codziennie odprowadza swojego pana na stację i czeka na jego powrót. Kiedy profesor umiera w swoim miejscu pracy, jego wierny przyjaciel czeka tak przez następne 10 lat na jego powrót. Prawdziwy Hachiko urodził się w 1923 roku, a historia ogromnego oddania miała miejsce w Japonii, przy jednej z tokijskich stacji Shibuya. Doceniając lojalność czworonoga, mieszkańcy Tokio wybudowali obok dworca jego pomnik. Pomnik psa Hachiko, który przez 10 lat czekał na dworcu na powrót swojego opiekuna - Shutterstock Nie wiem, czy wiecie, ale podobna historia wydarzyła się w Polsce. W Krakowie, w pobliżu ronda Grunwaldzkiegio, stoi pomnik psa Dżoka. Powstał on na upamiętnienie miłości psa do swojego opiekuna, który to zmarł w tamtejszej okolicy na zawał serce. Dżok czekał tam na swojego pana przez okrągły rok, aż wreszcie pozwolił przygarnąć się nowej opiekunce. Niestety, historia Dżoka jest historią bez happy endu. Pani Maria Mueller zmarła w 1998 roku, zaś zwierzę uciekło i wałęsając się po terenach kolejowych, zginęło pod kołami jadącego pociągu. Powyższe historie są dla mnie świadectwem bezkresu miłości i oddania. Takiej miłości do końca. Jej przykładem są także lisy. U lisów, kiedy samica umiera, samiec na zawsze pozostaje sam. 2. Miłość absolutna Od zwierząt możemy uczyć się także miłości absolutnie bezwarunkowej. I zachwytu. Pies kocha nas takimi, jakimi jesteśmy. Dla niego nie liczy się wygląd, wykształcenie, ilość zer na koncie. Dla naszego futrzastego przyjaciela jesteśmy doskonali tacy, jacy jesteśmy. Jak to powiedział jeden z bohaterów książki Janusza Leona Wiśniewskiego, "Samotność w sieci": "Boże, dopomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies". Pies nie tworzy żadnych warunków wstępnych, nie ma wygórowanych oczekiwań. Nie porównuje, nie komplikuje. Po prostu kocha i uwielbia. Podobnie jak kawki, które sprawiają wrażenie, iż są sobą nawzajem zachwycone. I dumne ze swoich partnerów. Kiedy podejrzycie parę kawek, dostrzeżecie, że te czarne ptaszęta wędrują przez życie nie dalej, niż metr od siebie, z wyprostowaną, dumną postawą, jakby naprawdę chciały powiedzieć do wszystkich: "patrzcie, kto stoi u mego boku!" Pies nie tworzy żadnych warunków wstępnych, nie ma wygórowanych oczekiwań - Shutterstock A czy wiecie, że delfiny na każdego innego delfina mają osobny układ wibracji? A koty z kolei na każdego człowieka mają inne miauknięcie? Czyż nie jest to fantastyczny obraz tego, jak ważne jest, aby widzieć kogoś takiego, jakim jest? I naprawdę go widzieć? Bez mylenia go z ideałem, poprzednim chłopakiem, ojcem, matką, tylko po prostu dostrzeżenia kogoś z jego całą doskonałą niepowtarzalnością? Czyż nie o to właśnie chodzi w miłości? Między innymi. 3. Wdzięczność Bo zwierzęta wiedzą, że w miłości chodzi jeszcze o parę rzeczy. Na przykład również o wdzięczność. Pies cieszy się ze wszystkiego, co dostaje. Nie narzeka, nie wybrzydza. W miłości chodzi też o zaufanie. Psy z natury są ufne. One zakładają, że pewnie ich nie skrzywdzisz. Kto ma w pamięci obrazek osiedlowego pijaczka z oddanym psem u nogi, którego to nie raz skrzyczał, kopnął i wielokrotnie zaniedbał - ten wie, że naprawdę wiele trzeba, żeby psa złamać. Niestety. Ale to, co chcę powiedzieć, to to, że trudno budować miłość na nieufności. Zwierzęta to wiedzą. Zwierzęta nie boją się ryzykować. I jak naprawdę zaufają - odsłaniać. Jak na przykład kot, który z natury jednak ostrożny, wykłada się na plecy i pokazuje to, co ma najdelikatniejszego czyli brzuszek. 4. Bliskość Zwierzęta wiedzą, jak ważną rolę w miłości odgrywa seks, czułość i dotyk. Kondycji moglibyśmy uczyć się od papużek, które dużo spółkują. Delikatności wobec siebie od wilków. A w ogóle bliskości fizycznej od całej reszty. Tulenie się, ocieranie, iskanie, skubanie piór - to wszystko oznaki niewiarygodnej czułości, niekoniecznie związanej z kopulacją. Na przykład u kawek wygląda to tak: samiczka potrafi wiele minut czesać partnera (w świecie ptaków to bardzo długo), samiec co rusz podtyka samiczce smakołyki, a ich wzajemna czułość z każdym rokiem rośnie. Psie lizanie, kocie ocieranie, trykanie i ugniatanie to również oznaki potrzeby fizycznego kontaktu z tym, kogo obdarzamy miłością. Od zwierząt możemy uczyć się tego, jak ważny jest wspólny czas. Obserwuję to u moich zwierząt, dla których liczy się tylko to, aby być razem. Nieważne, że mało miejsca, że niewygodnie. Kiedy leżę na kanapie i czytam, moja suczka i kotka są zwykle tuż obok. Podobnie jak małpy ponocnicowate, które lubią ze sobą po prostu być, a od czasu do czasu lubią być ze sobą bardziej odświętnie i wtedy randkują. Delikatności wobec siebie możemy się uczyć od wilków - Shutterstock 5. Uważność W miłości ważna jest również umiejętność słuchania. Przykładem tej kompetencji są dzierzyki równikowe, u których każdy zabiera głos po kolei, a w trakcie wypowiedzi jednego, inni uważnie słuchają. Skoro już mowa o uważności. To kolejna składowa miłości. Opiekunowie psów lub na przykład koni zapewne wiedzą, jak uważne są to zwierzęta. Niesłychanie wyczulone na ludzkie emocje są jak barometr dla klimatu uczuciowego panującego w naszym wnętrzu czy domu. Coraz bardziej rozpowszechnione zajęcia rozwojowe z końmi, pt. "koń jako trener" wykorzystują właśnie niesłychaną wrażliwość tych przepięknych zwierząt. Uważność na siebie możemy zaobserwować też na przykład u nornic stepowych. Te małe gryzonie precyzyjnie potrafią wyczuć, kiedy partner jest zestresowany. I oczywiście od razu spieszą ze wsparciem. Zdenerwowanego ukochanego pocieszają, przytulają. 6. Partnerstwo Dbania o siebie, empatii i wsparcia warto się uczyć również od wilków. Bardzo ważną składową miłości jest przyjaźń. Jej największymi nauczycielami są łabędzie. Z kolei od orłów możemy nauczyć się lojalności. Hojności tymczasem od małp. Również moja kotka Luna wie, że w miłości podarunki są mile widziane, dlatego znosi mi do łóżka różne prezenty, a ja dziękuję w duchu, że jako kotka niewychodząca nie ma szans na upolowanie mi podarka w postaci na wpół żywej myszki czy zdechłego ptaszka. Co jeszcze jest ważne w miłości? Z pewnością partnerstwo. Tu mistrzostwo osiągnęły gibony. U gibonów panuje absolutnie pełne uprawnienie. Elementy równouprawnienia możemy obserwować także u małp ponocnikowatych, które wspólnie przygotowują posiłki lub na przykład u pingwinów, które na zmianę wysiadują jaja i karmią swoje dzieci. Niektóre gatunki zwierząt są też bardzo nowoczesne. U bobrów przewodzi samica. U puszczyków to głównie samiec sprawuje opiekę nad rodziną. U albatrosów, kiedy samiec wyjeżdża na delegację, samica zajmuje się swoimi pasjami. Czyżby albatrosy wiedziały, że miłości pomagają odpowiednie proporcje pomiędzy blisko i daleko? Z pewnością wiedzą to koty. Koty są wyznawcami światopoglądu, że w dobrym związku czujemy się i przynależni i indywidualni. Bezpieczni i wolni. Tak też wychowują swoje dzieci. Kocia mama bardzo dba o swoje młode. Chroni je, jest bardzo troskliwa. Nigdy nie brakuje jej cierpliwości. Jednocześnie kotka-matka wyraźnie stawia dzieciom granice i rzetelnie przygotowuje je do życia w świecie. Kocia mama wie, że nie chowa dzieci dla siebie, lecz dla nich samych i innych. Wychodzi na to, że od zwierząt możemy uczyć się nie tylko dobrej miłości w związku, lecz także dobrej miłości do własnych dzieci. Czy mam świadomość, że mój artykuł jest dowodem na antropomorfizację czy też personifikację (nadawanie zwierzętom cech ludzkich i ludzkich motywów postępowania)? Mam. Mam to też chwilowo w poważaniu. I będę się tego trzymać: w naturze są odpowiedzi. Jeśli nie wszystkie, to bardzo wiele. *** Uwaga: Dołącz do akcji Onet Kobieta #PodajŁapę. W związku z sytuacją pandemii koronawirusa wiele placówek, które zajmują się bezdomnymi zwierzętami, pozostała bez wsparcia wolontariuszy i środków na dalsze funkcjonowanie. Nie pozwólmy na to, by nasi przyjaciele zostali bez pomocy. Źródło: To również kochanie psa maltretowanego, bitego, przywiązanego do budy czy zmarzniętego za kratami schroniska. Psa, który nawet wtedy wpatruje się w człowieka wiernymi oczami, jak w osobnika, któremu zawdzięcza wszystko, którego można kochać bezwarunkowo. Miłość psa dla człowieka jest niepojęta. Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 18:04 blocked odpowiedział(a) o 18:19 Miłość do psa do człowieka nigdy nie ustaje...Kochasz rodziców? Pies kocha tak samo Ciebie... Miłość psa nie zna granic. Oczywiście, jeżeli się nim zajmujesz no bo jeżeli masz go w ___ to on będzie sceptycznie nastawiony do Ciebie. Psy nie kochają ludzi bo nie mają tak rozwiniętych uczuć . Poza tym psy są wierne , oddane , lojalne . - w skrócie to się wierność nazywa :) Jest czyms cudownym, pies kocha Cie bezgranicznie i bezinteresownie. Pragnie Cie uszczesliwic, pocieszyc, gdy masz zly dzien (one potrafia to wyczuc). Pragnie spedzic z Toba kazda chwile ^^ To najwierniejsze i najbardziej oddane istotki jakie sa na tym swiecie :3 Nie mozna tego w 100% opisac slowami, tego poprostu trzeba doswiadczyc ^^ EKSPERTAll Rekin odpowiedział(a) o 02:34 Chyba nie taką miłość miała na myśli... Pies jest najlepszym przyjacielem nawet niektórzy ludzie nie biorą ślubu bo bardziej kochają psy. Uważasz, że ktoś się myli? lub .