O RANY! Ale że jak?! Czy można schudnąć jedząc czekoladę?To zabawne, bo większość osób nawet nie podejmuje próby odchudzania, bo za bardzo kocha słodycze. Dieta to nie sałata, to pojęcie ogólne, każdy ma z Nas swoją dietę, ale w ówczesnych czasach kojarzy nam się z redukcją masy ciała i tzw. ‘’trzymaniem miski’’Każdy ma ochotę na słodkie, jedni codziennie, inni ‘’od świętego dzwonu’’, a kobieta przed miesiączką to pochłaniacz słodkości. Dla niektórych to produkt mocno zakazany, robią sobie ‘’wyzwania’’ na niejedzenie słodyczy. Następnie rezygnują po dwóch/trzech dniach, tracą kontrolę i pochłaniają tonę słodkości, nie delektując się nawet ich głównie to post dla takich osób i dla tych, którzy jednak powstrzymują się ze względu na to, że mają zły skład, a więc!UWAGA UWAGA! MOŻEMY JEŚĆ SŁODYCZE NA DIECIE!Nieważne czy się odchudzasz, czy chcesz przytyć. Jednak nie zachęcam do ich spożywania, ponieważ są niezdrowe, zazwyczaj kaloryczne. Skład sklepowych słodkości pozostawia wiele do życzenia, znajduje się tam zazwyczaj mnóstwo cukrów prostych i niezdrowego, utwardzanego je na dwie grupy:Niezdrowe– to zazwyczaj te, które znajdują się na sklepowych półkach. Sztuczne, z dużą ilością cukru, syropu glukozowo-fruktozowego, utwardzanymi tłuszczami, wzmacniaczami smaku, emulgatorami i tablicą Mendelejewa. Jednak pamiętajmy, że babcia cukru i oleju w swoich wypiekach też nie te z naturalnych składników, z dobrym składem, owocami, zdrowymi tłuszczami itp. Zalicza się do nich również gorzka czekolada z zawartością kakao co najmniej 70%. Możesz pokombinować w kuchni i stworzyć naprawdę niskokaloryczne i pyszne wypieki! W sklepach również pojawia się coraz więcej zdrowych słodkości, także są łatwo dostępne a nawet powstają fit kawiarnie!Możesz jeść słodycze jeśli nie są one spożywane w każdym posiłku lub jako posiłek główny. Ważne jest to, aby Twoja dieta była zbilansowana a te ‘’pokusy’’ stanowiły około 10-15% z Twojego mogą być dobre dla zdrowia- psychicznego oczywiście, dla naszej spokojnej głowy i zaspokojenia przytyjesz od cukru, a od jego spożywać się je po posiłku bogatym w błonnik, ponieważ spowalnia wchłanianie węglowodanów w pewnym stopniu mogą poprawiać nam wyniki siłowe z racji takiej, że da Nam to więcej zrobić po napadzie?Zjadłaś czekoladę, paczkę ciastek i z tego smutku pudełko lodów, a za chwile wpadasz w panikę, bo wszystko działo się pod wpływem impulsu. Nie płacz nad rozlanym mlekiem! STAŁO SIĘ! ‘’na zdrowie’’. Zastanów się, co było tego przyczyną, może problem tkwi gdzieś głębiej?Gdy objesz się słodyczami, zmniejsz kaloryczność posiłków, które będziesz spożywać później. Zużyj nadmiar energii na dobry trening, podnoś ciężary, pobaw się z psem, wyjdź na spacer/rower, posprzątaj w pokoju! Przede wszystkim wyciągnij wnioski i ucz się na błędach. Jeśli jesteś czekoholikiem, nie ma sensu przyjmować wyzwań ‘’bez cukru’’, rezygnowania ze słodkości całkowicie, ponieważ łatwo nabawić się zaburzeń odżywiania. Im bardziej wiemy, że jest coś złe/zakazane, tym bardziej nas to kusi. Także wrzuć sobie kostkę czekolady do owsianki, zjedz pasek czekolady na deser po posiłku, jeśli masz na to ochotę, ale zbilansuj to!
Jak schudnąć, jedząc 5 razy dziennie? Osoby, które chcą schudnąć, błędnie zakładają, że powinny drastycznie zmniejszyć podaż kalorii. Spożywanie 5 posiłków dziennie nie wyklucza utraty kilogramów, jednak należy pamiętać, że konieczny jest deficyt kaloryczny.
Zdrowa i zbilansowana dieta to podstawa zdrowia. Dieta bogata w odpowiednie składniki pozwala utrzymać organizm w zdrowiu, a także zachować szczupłą sylwetkę. Wiele osób ma świadomość, że problemy z nadmierną masą ciała wywołane są zbyt dużą ilością cukru w diecie. Odstawienie ciastek, wafelków, batoników, cukierków powinno przynieść rezultat w zrzuceniu kilku kilogramów. Ile można schudnąć nie jedząc słodyczy? Odchudzać można się na dwa sposoby. Stosując dietę cud, chudnąc kilkanaście kilogramów w krótkim czasie i nabierając je z powrotem, po powrocie do dawnego jedzenia. Drugi, bardziej skuteczny sposób polega na zmianie nawyków żywieniowych, wyeliminowaniu z diety tych składników, które nie służą naszemu organizmowi. Jednym z tych składników są słodycze. Dostarczają one do organizmu nadmiar kalorii, ale nie mają w sobie żadnych wartości odżywczych. Co więcej zjedzenie jednego batonika, sprawia, że chcemy więcej i więcej. Dlatego też odstawienie słodyczy powinno pomóc w redukcji masy ciała. Nie da się zaprzeczyć, że słodycze są tuczące i nadmierne spożywanie ich prowadzi do wzrostu masy ciała. Wszak w 100 gramach czekolady znajduje się co najmniej 540 kcal. Jakie efekty przyniesie odstawienie słodyczy? Jedząc słodycze przez dłuższy czas, jesteśmy niejako “uzależnieni” od cukru. Eliminując cukier z diety, musimy mieć świadomość, że w naszym menu pojawi się luka, którą musimy czymś wypełnić. Niestety wypełnianie tej luki fast foodami, nie sprawi, że nasza waga będzie spadać. Rezygnując ze słodyczy powinniśmy je zastąpić zdrowszą wersją, będącą wartościową pod względem odżywczym. Doskonale sprawdzą się orzechy czy owoce. Jedną z pierwszych zmian, jaką zaobserwujemy w naszym organizmie po odstawieniu słodyczy, będzie poprawa wyglądu skóry, a także będziemy mieli więcej energii. Jedzenie słodkości z rana czy na lunch może powodować szybki spadek cukru w organizmie, a tym samym pojawienie się senności, ociężałości. Słodycze mogą powodować wypryski i zmiany na skórze twarzy. Rezygnacja z niego przywróci skórze blask i zminimalizuje problemy skórne, takie jak trądzik. Rezygnując ze słodyczy możemy schudnąć. W skład słodyczy wchodzą głównie cukry, które są węglowodanami i sprawiają, że tyjemy. Ile można schudnąć nie jedząc słodyczy? Na to pytanie trudno jednoznacznie odpowiedzieć. Wszystko zależy od tego jak dużo cukru spożywaliśmy do tej pory, a także czy rezygnując ze słodyczy zmieniliśmy także nasze nawyki żywieniowe. Jeśli ktoś jadł jedną kostkę czekolady dziennie, nie zobaczy szybkich efektów po całkowitej rezygnacji z czekolady. Spektakularne efekty zobaczy natomiast osoba, która zjadała górę słodyczy każdego dnia. Musimy pamiętać, że rezygnacja ze słodyczy nie przyniesie żadnych efektów, jeśli nie będziemy przestrzegać zasad zdrowej diety. Nawet jeśli wyeliminujemy z jadłospisu żelki, wafelki, czekoladę, a nadal będziemy jeść hot dogi, tłuste golonki itp,, waga nie drgnie w dół. Na spadek wagi składa się nie tylko zmiana diety, ale również zwiększenie aktywności fizycznej. Jeśli nasz ubytek kaloryczny będzie dodatni, czyli będziemy spożywać więcej kalorii niż spalamy, wówczas proces odchudzania się nie powiedzie. Rezygnacja ze słodyczy nie jest łatwa. Często duże łaknienie na słodycze jest spowodowane brakiem wystarczającej ilości takich składników jak: białko, węglowodany, tłuszcze, błonnik, witaminy, składniki mineralne. Również bazowanie na produktach mało sycących czy zjadanie nieregularnych posiłków, sprawiają, że mamy większy apetyt na słodycze. Rezygnacja ze słodyczy istotnie wpływa na poprawę estetyki sylwetki. Jednak musimy pamiętać, że za eliminacją słodyczy musi iść również zmiana diety. Ilość zgubionych kilogramów czy centymetrów w obwodach zależy od wyjściowego składu masy ciała, a także trybu życia, który prowadzimy. Mała aktywność fizyczna nie sprzyja gubieniu kilogramów. To ile schudniemy nie jedząc słodyczy jest kwestią indywidualną.PS. Pamiętaj, że jedząc słodycze, nie spożywasz tylko cukrów prostych, przykładowo Snickers czy Nutella to praktycznie 50% energii pochodzącej z tłuszczów! Jak często można jeść słodycze na diecie? Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Jedno jest pewne, im rzadziej, tym korzystniej dla zdrowia. Na skróty: Czy rzeczywiście można schudnąć jedząc same słodycze? Czy w diecie redukcyjnej trzeba pożegnać się całkowicie ze słodyczami? Móc jeść bez ograniczeń i nie tyć, to marzenie większości kobiet i nie tylko. Wielu ludzi nie wyobraża sobie życia bez czekolady, ciast, ciasteczek i batoników. Idealnie byłoby móc jeść słodycze i chudnąć. Czy jest to możliwe? Czy jedząc słodycze można chudnąć? Podstawowym wyznacznikiem tego, co zapewnia utratę wagi jest deficyt kaloryczny. Innymi słowy jemy mniej, niż nasz organizm potrzebuje przy określonej wielkości wydatków energetycznych. Deficyt kaloryczny możemy osiągnąć zarówno poprzez ograniczanie ilości jedzenia, jak i wprowadzanie dodatkowej aktywności ruchowej. Teoretycznie moglibyśmy ułożyć dietę opartą na batonikach, cukierkach i czekoladzie. Jeśli spełnilibyśmy warunek utrzymania deficytu kalorycznego, moglibyśmy chudnąć. Czy rzeczywiście można schudnąć jedząc same słodycze? Jak już wspomniałam teoretycznie tak. Należy jednak liczyć się z tym, że żywiąc się samymi słodyczami, nie dostarczylibyśmy sobie niezbędnych wartości odżywczych. Na dłuższą metę, taki sposób żywienia doprowadziłby nie tylko do straty wagi, ale również do utraty zdrowia. Przede wszystkim, dieta taka byłaby uboga w witaminy, mikro i makroelementy. Z pewnością nie dostarczylibyśmy sobie dostatecznej ilości witamin z grupy B, witaminy D, K, C, A oraz żelaza, magnezu, wapnia czy wielu innych. Po drugie w diecie takiej brakowałoby źródeł pełnowartościowego białka. To z kolei wiązałoby się z utratą masy mięśniowej. Nikogo chyba nie trzeba przekonywać, że jest to proces niekorzystny. Tracąc masę mięśniową, pogarszamy skład swojego ciała, to znaczy posiadamy większy procent tkanki tłuszczowej. Proces ten prowadzi do zmniejszenia podstawowej przemiany materii, a w rezultacie do tycia od coraz mniejszej ilości spożywanego pożywienia. Dzienne zapotrzebowanie kaloryczne ulega obniżeniu, w efekcie bardzo często obserwujemy tak zwany efekt jo- jo. Po trzecie i najważniejsze, słodyczami bardzo ciężko się najeść. Mimo tego, że są one wysokokaloryczne, jesteśmy w stanie zjeść ich dużo więcej niż nieprzetworzonego jedzenia. Sprawia to, że odchudzanie na samych słodyczach staje się bardzo trudne lub wręcz praktycznie niemożliwe. W celu zachowania ujemnego bilansu energetycznego moglibyśmy przykładowo zjeść w ciągu dnia czekoladę i trzy batoniki (czekolada ma około 500-600kcal, baton natomiast 250-300 kcal). W takiej samej kaloryczności z dużo większą odżywczością, mogłyby się znaleźć: jajecznica z trzech jaj z pomidorem, woreczek ryżu, roladki z indyka z buraczkami i oliwą z oliwek oraz naleśniki z twarogiem i bananem. Druga opcja posiłków wygrywa zarówno pod względem objętościowym jak i odżywczym. Czy w diecie redukcyjnej trzeba pożegnać się całkowicie ze słodyczami? Dla większości ludzi zrezygnowanie ze smaku prawdziwej czekolady, równoznaczne jest z odebraniem sobie sporej radości z życia. Okazuje się, że jeśli przed dłuższy czas jesteśmy na diecie z deficytem kalorycznym, obniża się poziom leptyny w organizmie. Leptyna to hormon wytwarzany głównie w komórkach tłuszczowych. Pełni ona bardzo ważną rolę w regulowaniu przemiany materii i masy ciała. Niedostateczna ilość leptyny sygnalizuje, że brakuje jedzenia i zbliża się okres głodu. Niski poziom leptyny wiąże się z obniżeniem tempa metabolizmu, odkładaniem tkanki tłuszczowej, nasiloną produkcją insuliny oraz zwiększeniem apetytu. To co wpływa na poziom leptyny, to ilość tkanki tłuszczowej oraz energetyczność diety. Im mniej tkanki tłuszczowej posiadamy, a nasza dieta jest bardziej uboga kalorycznie, tym mniej leptyny, a tym samym spowolniony metabolizm oraz zwiększony apetyt. Tutaj pojawia się właśnie miejsce na deser. Zjedzenie raz na kilka/kilkanaście dni posiłku bardziej energetycznego, z większą zawartością węglowodanów oraz tłuszczy, może okazać się pomocne w odbudowaniu poziomu leptyny. Druga zaleta zaplanowanego włączania słodkości do swojej diety, to wpływ na zadowolenie z posiłków. Satysfakcja z tego co jemy oraz zadowolenie po posiłkach są nieocenione. Dzięki odpowiednim zabiegom uchronimy się przed zrywami dietetycznymi przeplatanymi niekontrolowanym obżarstwem oraz wieczną chęcią na zjedzenie czegoś „niedozwolonego”. Jeśli odpowiednio zaplanujemy włączanie słodyczy do swojego menu, mogą okazać się one pomocne w osiągnięciu celu. Zbilansowany jadłospis wcale nie musi wykluczać drobnych przyjemności, do których masz słabość. Odrobina słodkości pozwala nam się zrelaksować, a spokój umysłu także pomaga w odchudzaniu. Już 2-3 kostki gorzkiej czekolady, mogą wprawić nas w dobry nastrój i zaspokoić apetyt na słodycze. Podsumowanie Opieranie diety tylko lub w dużej mierze o słodycze, jest pomysłem raczej kiepskim i w dłuższej perspektywie przyniesie nam szkody, przede wszystkim odbijając się na naszym zdrowiu i samopoczuciu. Nie oznacza to jednak, że należy pożegnać się ze słodyczami raz na zawsze, jeśli naszym celem jest dbanie o wygląd sylwetki. Przemyślane włączanie słodkości do diety może nieść za sobą pozytywny wpływ na efekty diety redukcyjnej.
Ile można schudnąć nie jedząc przez 3 dni? Tak jak w pytaniu. Od razu mówię, że nie zamierzam przez 3 dni nic nie jeść. Pytam po prostu z czystej ciekawości.