Tak, jest wskazane miejsce i godzina. Ze świadkiem? To mają być spotkania matka, ojciec, nie zgodzi się na i znajdź takiego kogoś, kto co dwa tygodnie będzie bujał się na spotkania... I zawsze matka może powiedzieć, że świadek kłamie,więc to chyba nie jest jeśli rodzice umówią się, że będą sobie podpisywać obecności, to będzie to miało jakąś wartość dla Sądu?Przecież musi być jakiś sposób!
Prokurator podejrzewał, że mogli zostać przekupieni lub zastraszeni. W czwartek nie chciał powiedzieć, czy obawia się, że ktoś może dotrzeć także do nowego świadka Ryszarda B. - Mam nadzieję, że do takiej sytuacji nie dojdzie. Ten świadek zadeklarował, że złoży zeznania, i tego się trzymam - powiedział Kosmaty. Niedziela, a w skrzynce pełno zapytań od Czytelników bloga odnośnie dochodzenia roszczeń z tytułu naruszenia dóbr osobistych. Pytanie które często się powtarza, dotyczy tego, kto musi udowodnić prawdziwość twierdzeń w procesie o ochronę dóbr osobistych. Dlatego też dziś na blogu krótka odpowiedź na to ważkie pytanie. Odpowiedź tym istotniejsza, że niektórzy Czytelnicy wprost wyrażają obawę, czy w ogóle jest sens występować na drogę sądową w sprawie o ochronę dóbr osobistych, skoro udowodnienie, że wypowiedziane o nich twierdzenia były nieprawdziwe, będzie bardzo trudne. Tłumaczyć najlepiej na przykładach. Oto i on: Załóżmy, że pan Piotr jest nauczycielem. Y narusza dobra osobiste p. Piotra w ten sposób, że publicznie podnosi, że p. Piotr w trakcie prowadzenia zajęć z dziećmi był pod wpływem alkoholu, odnosił się do uczniów słowami powszechnie uznanymi za obelżywe, a ponadto uderzył jednego z uczniów, gdy ten zwrócił mu uwagę. Twierdzenia te są nieprawdziwe, narażają p. Piotra na utratę zaufania potrzebnego do wykonywania zawodu. Naruszają więc jego dobra osobiste w postaci choćby godności i dobrego imienia. Pan Piotr składa więc pozew przeciwko Y o ochronę dóbr osobistych, w którym domaga się zobowiązania Y do zaprzestania naruszania jego dóbr osobistych, zapłaty zadośćuczynienia i złożenia przeprosin o konkretnej treści. Kto musi udowodnić prawdziwość twierdzeń w procesie o ochronę dóbr osobistych? Co w tej sytuacji należy do obowiązków pana Piotra? Przede wszystkim to, aby udowodnić przed sądem, że do naruszenia dóbr osobistych doszło, czyli że Y w konkretny sposób i w konkretnych okolicznościach wypowiadał się o panu Piotrze. Należy wykazać że padły słowa, jakoby p. Piotr był pijany, zwracał się wulgarnie do uczniów i jednego z nich uderzył. Nie należy do pana Piotra obowiązek udowadniania, że twierdzenia Y były nieprawdziwe. To Y musi udowodnić, że mówił prawdę. Nie chodzi tu o subiektywne odczucie Y, że było tak, jak publicznie głosił. Nie wystarczy więc, gdy Y stwierdzi, że według niego p. Piotr był pijany, czy uderzył dziecko. Okoliczności te należy udowodnić obiektywnie. Z czego to wynika? Ustawodawca wprowadza tzw. domniemanie bezprawności naruszenia dóbr osobistych. To na pozwanym ciąży obowiązek wykazania, że naruszenie którego się dopuścił, nie było bezprawne. Jeśli więc pozwany wypowiedział się o kimś w sposób naruszający dobre imię, a wypowiedź tę da się zweryfikować w kategoriach prawdy i fałszu, to na pozwanym ciąży ciężar udowodnienia, że mówił prawdę. Jeśli pozwany nie będzie potrafił tego udowodnić, poniesie z tego tytułu konsekwencje. Ta sama zasada działa w postępowaniu karnym w sprawach o zniesławienie. To oskarżony o zniesławienie ma obowiązek udowodnić, że jego wypowiedzi były prawdziwe. Mówimy w tym przypadku, że ciężar dowodu przechodzi na oskarżonego. Szerzej pisałam o tym tutaj. Podsumowanie Występując na drogę sądową z pozwem o ochronę dóbr osobistych nie martw się, że będzie Ci trudno udowodnić, że wypowiedzi pod Twoim adresem były nieprawdziwe. To nie Ty musisz tę okoliczność wykazać. Oczywiście nie każdą wypowiedź da się zakwalifikować jako prawdziwą czy nie. Są bowiem wypowiedzi ocenne, które nie dają się zweryfikować w kategoriach prawdy i fałszu. Również jednak i w tej sytuacji to na pozwanym będzie ciążył ciężar udowodnienia, że jego zachowanie nie było bezprawne. Należy także zwrócić uwagę, że nie każde zachowanie polegające na wypowiadaniu o kimś rzeczy nieprawdziwych będzie od razu naruszeniem dóbr osobistych. Dodatkowo konieczne jest aby były to takie wypowiedzi, które mogą narazić daną osobę na szkodę w postaci utraty jej dobrej sławy, która jest niezbędna do właściwego funkcjonowania w danym środowisku lub do sprawowania danej funkcji. Zawsze warto więc zasięgnąć porady profesjonalisty, który oceni czy dane zachowanie stanowi naruszenie dóbr osobistych i czy nie zachodzi żadna z przesłanek wyłączających bezprawność naruszenia. W czym mogę Ci pomóc? Dzień dobry.Mam pewną niejasną sytuacje mianowicie na imprezie na której byłem doszło do bójki między kilkoma osobami ja nie brałem w tym udziału nawet słowa nie powiedziałem na miejsce naszej imprezy wpadła grupa ludzi doszło do przepychanek i nieszczęśliwie jeden z "obcych" upadł po kopnięciu w głowę.Powtarzam ja w tym nie uczestniczyłem.Zdrada – jak udowodnić ją w sądzie. Wiele osób przychodzących do mojego biura detektywistycznego uważa, że samo udowodnienie zdrady swojemu życiowemu partnerowi wystarczy, aby uzyskać szybki rozwód. Musisz więc wiedzieć, że sama zdrada nie stanowi od razu podstawy do orzeczenia przez sąd rozwodu.adwokat dlaczego świadkowie kłamią adwokat dlaczego świadkowie kłamią DLACZEGO ŚWIADKOWIE KORONNI KŁAMIĄ? PROBLEMATYKA WIARYGODNOŚCI DOWODU Z ZEZNAŃ ŚWIADKA.„Mały świadek koronny” często pomawia swoich dawnych kolegów, gdyż czerpie z tego tytułu odpowiednie korzyści i profity, o czym była już uprzednio mowa. Warto mieć na uwadze, że ta instytucja ma najczęściej zastosowanie w sprawach narkotykowych, gdzie mamy do czynienia z niezwykle hermetycznym środowiskiem i działaniem przez pośredników, co powoduje brak jakiejkolwiek możliwości zweryfikowania prawdziwości informacji ujawnionych przez „małego świadka koronnego”, co w konsekwencji sprawia, że czuje się on całkowicie bezkarny. Z uwagi na ww. okoliczności, dowód z pomówienia „małego świadka koronnego” powinien być traktowany z dużą dozą ostrożności oraz potwierdzony za pomocą wszelkich innych środków dowodowych, jednak w praktyce, często okazuje się być wystarczający dla wymiaru sprawiedliwości. DLACZEGO TZW. MAŁY ŚWIADEK KORONNY MOŻE KŁAMAĆ I FAŁSZYWIE KOGOŚ POMAWIAĆ?Podobnie jak w przypadku świadka koronnego, newralgiczna jest kwestia zmniejszenia swojej tym przypadku nie sposób co prawda jej uniknąć, jej dolegliwość jest jednak znacznie niższa, względem kary,która powinna być orzeczona w zwykłych okolicznościach. Jak wskazano, kara wobec małego świadka koronnego może zostać nadzwyczajnie złagodzona, bądź jej wykonanie zostać warunkowo zawieszone, przy czym Sąd, wymierzając karę pozbawienia wolności do lat 5, może warunkowo zawiesić jej wykonanie na okres próby wynoszący do 10 lat. Jest to diametralna różnica względem zwykłego warunkowego zawieszenia wykonania kary, które przysługuje tylko w razie skazania na karę do 1 roku pozbawienia wolności, na okres próby co do zasady od 1 roku do lat 3. PO CZYM POZNAĆ, ŻE „MAŁY ŚWIADEK KORONNY” KŁAMIE?Kłamstwa „małego świadka koronnego” można poznać przede wszystkim po tym, że w swoich zeznaniach operuje on ogólnikami, np. wystrzega się podawania konkretnych dat, przed sądem odmawia składania wyjaśnień i wnosi o odczytanie wyjaśnień złożonych w postępowaniu przygotowawczym, ponieważ nie pamięta swoich wcześniejszych opowieści, podaje informacje nie dające się zweryfikować lub takie, których nie potwierdzają żadne dowody rzeczowe lub podaje informacje nieprawdopodobne z punktu widzenia logiki, doświadczenia życiowego, a często także zdrowego dr Iwona Zielinko Jakie dowody świadczą o zdradzie? Zdrada przeciwko Stanom Zjednoczonym polega jedynie na prowadzeniu przeciwko nim wojny lub na sprzyjaniu ich wrogom, udzielaniu im pomocy i pocieszaniu ich. Nikt nie może być skazany za zdradę, chyba że na podstawie zeznań dwóch świadków tego samego jawnego czynu lub na podstawie przyznania się przed
Jestem 7 lat po rozwodzie, przez cały ten czas łożyłem na syna, na co dowodem są cztery własnoręcznie napisane i podpisane przez moją byłą żonę oświadczenia, że alimenty (za cały ten okres) zostały zapłacone w całości. W złożonym ostatnio wniosku do sądu eksżona napisała, że nie przekazałem jej ani jednej raty. Mam jej sms, w którym sugeruje, że jej oświadczenia zostały przeze mnie sfałszowane. Co mogę z tym zrobić? Czy mogę złożyć do prokuratury zawiadomienie o przestępstwie w postaci oszczerstwa, składania do sądu fałszywych zeznań, krzywoprzysięstwa? Była żona żąda alimentów które już zostały jej zapłacone Na wstępie pragnę zauważyć, że w obowiązującym systemie prawnym każdy ma prawo do sądu, prawo zatem nie przewiduje i nie może przewidywać instytucji, która w jakiś sposób sankcjonowałaby możliwość skorzystania z tego prawa. Z Pańskiego opisu wynika, że była żona wniosła do sądu pozew o zasądzenie zaległych alimentów od Pana, których rzekomo nigdy Pan nie płacił. Jeżeli jej pozew jest rzeczywiście nieuzasadniony, sprawa nie będzie miała żadnych negatywnych konsekwencji dla Pana. Pan, jako pozwany w tym procesie, ma prawo się bronić. Poniżej przedstawię kilka argumentów, którymi może Pan odeprzeć zarzuty byłej żony. Jak udowodnić fakt wpłaty alimentów do rąk własnych żony? Oświadczenia żony, jako dowód uregulowania przez Pana należności alimentacyjnych. Pan, jako strona procesu, ma prawo powoływać dowody potrzebne do wykazania, że pozew żony jest bezzasadny. W tym celu może Pan korzystać z różnych środków dowodowych, w tym z dowodu z dokumentów. Zgodnie z art. 245 Kodeksu postępowania cywilnego ( dokument prywatny stanowi dowód tego, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. Dokumentem prywatnym jest każde pismo będące dokumentem, o ile nie jest ono dokumentem urzędowym (wyrok Sądu Najwyższego z dnia r. I CKN 804/98).Pisemne oświadczenia byłej żony, o tym że na bieżąco płaci Pan alimenty są więc dokumentami prywatnymi. Formalna moc dowodowa dokumentu prywatnego wyraża się w tym, że zawarte w nim oświadczenie pochodzi od osoby, która złożyła podpis na była żona może zaprzeczać temu, twierdząc, że dany dokument nie pochodzi od niej. Jak bowiem stwierdził Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia r. (III CRN 65/82), dokument prywatny nie korzysta z domniemania prawdziwości zawartych w nim oświadczeń, każda zaś osoba mająca w tym interes prawny może twierdzić i dowodzić, że treść złożonych oświadczeń nie odpowiada stanowi rzeczywistemu. Jednak w takiej sytuacji, to na byłej żonie będzie spoczywał ciężar, aby to wykazać, co może się okazać dość trudne. Poświadczenie odbioru alimentów własnoręcznym podpisem Sąd, zapoznając się z przedstawionymi przez Pana dokumentami, oceni ich prawdziwość – może w tym celu np. skorzystać z opinii biegłego może Pan powoływać również inne dowody na okoliczność, iż wywiązywał się Pan z obowiązku alimentacyjnego np. dowód z przesłuchania świadków. Zarzut przedawnienia. Domyślam się, że w Pańskiej sprawie alimenty zostały zasądzone przez sąd. Nie zmienia to jednak faktu, że poszczególne raty alimentacyjne ulegają przedawnieniu. Jeżeli stwierdzone wyrokiem sądu roszczenie obejmuje roszczenie okresowe, roszczenie o świadczenie okresowe należne w przyszłości ulega przedawnieniu trzyletniemu (art. 125 § 2 Kodeksu cywilnego). Bieg tego terminu przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym orzeczenie sądu stało się Pańska była żona żąda zasądzenia alimentów z okresu ostatnich siedmiu lat, to można stwierdzić, że prawdopodobnie część rat alimentacyjnych uległa już jednak pamiętać, że sąd z urzędu nie bierze pod uwagę zarzutu przedawnienia. Przedawnienie podlega uwzględnieniu przez sąd tylko w razie podniesienia przez dłużnika tego zarzutu. Kwestia odszkodowania. Jeśli powództwo Pańskiej byłej żony okaże się bezzasadne, można rozważyć skorzystanie z roszczeń odszkodowawczych. Takie bowiem nierzetelne działanie powoda, będącego w złej wierze, może narazić go względem pozwanego za szkodę wyrządzoną bezzasadnym wytoczeniem powództwa. Podstawą odpowiedzialności byłby tutaj art. 415 zgodnie z którym: „kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia”. Jest to tak zwana odpowiedzialność deliktowa za czyn niedozwolony. Niedozwolonym jest czyn sprzeczny z zasadami współżycia społecznego albo z prawem. Niewątpliwie żądanie zaległych alimentów w sytuacji opisywanej w pytaniu jest zachowaniem nierzetelnym i nielojalnym i jako takie jest to sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Odpowiedzialność karna za składanie fałszywych zeznań Jeśli chodzi natomiast o kwestię odpowiedzialności karnej Pana byłej żony, to rozważałbym ją dopiero wtedy, gdy zezna ona nieprawdę przed sądem. Podstawą tej odpowiedzialności byłby wówczas art. 233 § 1 Kodeksu karnego, zgodnie z którym: kto, składając zeznanie mające służyć za dowód w postępowaniu sądowym lub w innym postępowaniu prowadzonym na podstawie ustawy, zeznaje nieprawdę lub zataja prawdę, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Minimalnym warunkiem koniecznym do popełnienia tego przestępstwa jest przewidywanie przez sprawcę nieprawdziwości jego oświadczeń o posiadanych wiadomościach na temat faktów badanych w postępowaniu i zarazem godzenie się z tym stanem, wyrażające się złożeniem takich zeznań w formie przewidzianej przez prawo procesowe (wyrok SN z 15 stycznia 1999 r., II KKN 129/97). Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼ Zapytaj prawnika - porady prawne online .
.